Odbudowa Domu po pożarze
Odbudowa Domu po pożarze
Our users created 1 226 819 fundraisers and raised 1 350 003 701 zł
What will you fundraise for today?
Description
Każdy marzy o spokojnej i dostatniej starości po uczciwie przepracowanym Życiu.
Historie człowieka hardego, nieugiętego i jakże charakternego poznałem zupełnie przypadkowo, zaopatrując się w materiały budowlane, które miały znaleźć zastosowanie w domu mojej Siostry której przyjechałem pomóc.
Niedoceniony na pierwszy rzut mojego oka Pan Janek, robiący wrażenie lekko kulejącego lecz twardo stąpającego po ziemi dziadka pytającego o cenę różnorakich materiałów z widocznymi oznakami laika w sztuce budowlanej.
Jan - kierowca zawodowy jeżdżący ambulansem, taksówką jak i wykonujący trasy po całej Polsce nie jedno Życie uratował robiąc wszystko co w Jego mocy by dojechać na miejsce na czas.
Możliwe że to właśnie On pomógł Twojej Mamie lub Babci dostać się we wskazane miejsce lub to właśnie On pomógł Twojemu Ojcu, czy Dziadkowi w transporcie cegieł na budowę domu w którym właśnie czytasz ten tekst.
Teraz to On potrzebuje Naszej pomocy, lecz gdybym w Jego imieniu nie podjął stosownych w miarę moich możliwości kroków to mało kto wiedziałby o tragedii, która odbyła się w letnią sierpniową noc 2018 roku.
Sam opowiadając mi tą historię jednocześnie nie dowierzając i dziękując Bogu uważa że tylko cud mógł uratować go sprzed trawiącego wszystko co napotka na swojej drodze żywiołu.
Od tej pory 82-letni Jan (poinformowany przez strażaków po całej akcji że Jego dobytek nadaje się tylko do rozbiórki) swoimi siłami codziennie rano wstaje i robi co może, aby odzyskać godne warunki do spędzenia ostatni lat Życia na Naszym świecie.
Poczynając od plandeki na dachu chroniącej go przed pierwszymi ulewami, czy wyskrobanie ze łzami w oczach serca w wypalonej szpachli poprzez zbudowanie prowizorycznej łazienki z dostępnych mu materiałów do wbicia każdego jednego gwoździa utrzymującego sztachety na ganku, czy samodzielnemu wbiciu kilkuset wkrętów samowiertów które aplikował młotkiem i dokręcał kluczem ( z braku wkrętarki ) stojąc samotnie na dachu Jego własnej konstrukcji, czy prostym czynnością dnia codziennego przynosząc wodę w wiadrze ( uszkodzona instalacja hydrauliczna ) zrobił na mnie wrażenie, którego nie da opisać się ludzkimi słowami.
Miłość Jego Życia odeszła 20 lat temu, córki mieszkające w różnych krajach nie utrzymują kontaktu z ojcem, prawdopodobnie nawet nie wiedzą z jakimi trudami musi walczyć ten samotny, pragnący ciepła i spokoju, lecz niemiernie charakterny człowiek.
Przyjmując moją ofertę pomocy nawet nie chciał słyszeć o pracy pro bono i zaoferował mi stawkę godzinową, mówiąc abym sam liczył przepracowany czas.
Jest On hojnym i honorowym człowiekiem, który osładza sobie gorzkie dni słodką chałką z jogurtem i piwem z sokiem na które może sobie pozwolić oglądając każdą wydaną złotówkę kilka razy.
Gdy poznałem go z początkiem marca obecnego roku w pomieszczeniu w którym spał w ubraniu pod dwoma kołdrami było jakieś 10-12 stopni już wtedy obiecałem Nam obu że to ostatnia zima którą spędza w takich warunkach i choćbym znowu miał jechać do Niego sam z nikłymi oszczędnościami słowa dotrzymam!
Sam posiadam cztery psy w tym trzy kilkutygodniowe i jednego czteroletniego, który już by nie żył, gdybym go nie zabrał.
Sam mam remont do przeprowadzenia i wiele innych zmartwień na głowie, lecz słowa dotrzymam i każdej sobie wpłacającej nawet najniższą kwotę oferuję pomoc w problemie dotyczącym każdej dziedziny życia ( w miarę moich możliwości ) oraz ewentualnego zakwaterowania w celach rekreacyjnych na terenie województwa Warmińsko-Mazurskiego lub w górach Świętokrzyskich.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Offers/auctions 1
Buy, Support.
Buy, Support. Read more