To nie będzie długi opis. Jest środek nocy. Dakar (na zdjęciu po prawej stronie) jedzie właśnie z Podzamcza do Wrocławia. Jego stan jest bardzo poważny. Nie wiemy czy uda nam się go uratować, ale robimy wszystko aby mu pomóc. W stanie, w którym się znalazł (kolka) liczy się każda minuta. Prawdodpobnie konieczna będzie kosztowna operacja i kilkunastodniowy pobyt w szpitalu. Niestety właściciele konia nie mają dziś tak dużych pieniędzy, by sami mogli opłacić zabieg i pobyt zwierzęcia w klinice weterynaryjnej.

Bardzo potrzebna jest pomoc i wsparcie.

To nie jest zwykły koń. To Dakar. Dzielny uczestnik pokazów konnych na Zamku Ogrodzieniec. Spokojny, opanowany, mądry. Do słów piękny już pewnie się przyzwyczaił. Jeszcze kilkadziesiąt godzin temu zachwycała się nim ekipa telewizyjnego programu Pytanie na Śniadanie. My tym zachwytom dajemy wyraz codziennie. Każdy kto miał szczęście choć raz być jego kompanem podczas podróży po Jurze, już nie szuka innego towarzysza. Szuka tylko sposobu, by tę przyjaźń rozwijać i ją pielęgnować. Dziś jako przyjaciele Dakara chcemy prosić o wsparcie dla niego. Sami udzielimy go w największym możliwym stopniu. Bez pomocnej dłoni może nam być jednak bardzo ciężko.

Aktualizacja:

Operacji Dakara podjął się jeden z najlepszych lekarzy w Polsce. Po kilkudziesięciu minutach zabiegu dostaliśmy informację, że stan Dakara jest tak zły, że nie ma nawet pół procenta szansy na przeżycie. Z potwornym bólem serca i łzami w oczach właściciel naszego przyjaciela wyraził zgodę na eutanazje. Oczywiście mieliśmy świadomość, że bez względu na wynik operacji musimy liczyć się z kosztami na poziomie 20 tysięcy złotych.

Aktualizacja 2! ZMIANA KWOTY

W tej bardzo trudnej sytuacji dostajemy też wiele dobra. Lekarze z Wrocławia którzy z ogromnym poświęceniem

ratowali Dakara, wystawili rachunek na znacząco mniejszą kwotę niż ta ustalana przed zabiegiem.

Dzięki temu operacja plus koszt transportu zamyka się w kwocie 6500 złotych.

Gdyby wpłat było więcej, pieniądze przeznaczymy na zakup jedzenia dla innych koni, towarzyszy Dakara.