Otwieram zrzutkę aby pomóc mojemu przyjacielowi. Witek ma 48 lat i zmaga się z bardzo rzadką chorobą - rozpoznanie kliniczne ANS/Spektrum ataksja -neuropatia/. Jest to choroba genetyczna, która prowadzi upośledzenia podstawowych funkcji życiowych. Witek od 1, 5 roku jest na rencie , choroba postępuje bardzo szybko. Chory traci koordynację, ma kłopoty z chodzeniem, mową oraz połykaniem. Obecnie jego życie sprowadziło się do siedzenia w domu , nawet krótki spacer stanowi dla niego nie lada wyzwanie. Witek jeszcze rok temu jeździł na rowerze, dzisiaj nie jest w stanie utrzymać równowagi dlatego porusza się na trójkołowcu.

Jedyną nadzieją jest zagraniczna terapia komórkami macierzystymi w na którą zbieramy fundusze. Witek jest po wstępnej konsultacji, która daje szansę, że zastosowana terapia zatrzyma chorobę. Nie mamy wyjścia , walczymy o życie. Koszt całej terapii to 35 tysięcy dolarów.

Witek jest mieszkańcem Psiego Pola, przez całe życie mieszkał na osiedlu Kiełczowskim, to bardzo uczciwy i pracowity człowiek, nigdy nikomu nie odmówił pomocy , a dzisiaj sam jest w potrzebie.