Mówią że starość Panu Bogu nie wyszła..

Nie wszyscy maja ciepłe kapcie, herbatę w kubku, i pełen żołądek.

Nie każdy ma szczęście mieć na starość obok ludzi którzy znajdą czas dla mało nowoczesnej, smutnej, mniej eleganckiej babulinki która nie pasuje do wizerunku dzisiejszych czasów...

I tak też często nasza bohaterka tej zrzutki siedzi samotnie przy piecyku i wygląda w okno..

Jednak głównym problemem jest to że często siedzi głodna..

Zbyt skryta i wstydliwa by prosić o pomoc..

Nie żali się, baa wręcz się nie przyznaje że bywają dni kiedy nie zje nic oprócz kilkunastu tabletek, bo emeryturę głównie wydaje na leki.

No i oczywiście jak to babcie 😉 ma kawałek kiełbasy dla bezdomnych kotów 😌😇

Żurek świąteczny chyba nie przeszedł by mi w tym roku przez gardło wiedząc, że ktoś w samotności głoduje. Moim pomysłem jest zakup gotowej żywności, zapakuje i odwioze na miejsce choć to zupełnie inna część kraju.

Nigdy nie zawiedliście, liczę że znajdą się osoby z otwartym sercem na pomoc "Pani babci "