Nie sądziłam że kiedykolwiek będę prosić o pomoc , pomoc na leczenie psa , psa który jest niezwykłym psem -jest członkiem naszej rodziny!

10 letnia suczka alaskan malamute bardzo cierpi . Panda - bo tak ma na imię cierpi z powodu narastających problemów z chodzeniem które spowodowane są zanikaniem chrząstki stawowej. Na chwilę obecną jest jej bardzo ciężko pokonać dystans 500 m. Tylne łapy odmawiają posłuszeństwa a w jej oczach każdego dnia widzę niewyobrażalny smutek .

Pandę przygarnęłem kiedy miała 6 lat urzekła mnie jej historia ale nie tylko to bo to naprawdę wyjątkowy piękny pies . I mimo że jest bardzo urokliwym psem nie miała łatwego życia często zmieniała właścicieli była niechcianym psem. Trzymana na balkonie w jednym z bloków bez spacerów cały czas na balkonie ...

Aż w końcu znalazła kochający dom to piąty dom w jej życiu i już ostatni... była ze mną zawsze i mimo wszystko. Od początku była członkiem rodziny kochanym kanapowcem. Mimo że nie jednej osobie przeszkadzała jej długa sierść która znalesc można wszędzie . W pandzie zakochał się również mój synek który przyszedł na świat w 2021 roku . Od pierwszego dnia kiedy pojawił się w domu Panda nie odstępuje go niemal na krok. Kochamy ja i chcemy aby żyła jak najdłużej bez bólu i bez cierpienia którego w swoim życiu doznała wystarczająco dużo 

Każdego dnia widzimy w jej oczach i zachowaniu wdzięczność za dom i godne życie . Już bez strachu że znów będzie musiała zmienić rodzinę . To alaskan który nie ucieka swoją rodzinę traktuje jak swoje stado nie oddala się bez smyczy jest wierna i oddana ❤️

Niestety nie stać mnie już na dalsze jej leczenie blokady na stawy które do tej pory przyjmowała już nie pomagają .  

Dlatego też postanowiłam założyć ta zbiórkę.

Obiecałam jej , obiecałam że nie zazna juz żadnego cierpienia , nie uroni łzy że po raz kolejny nie straci swojej rodziny na którą tak bardzo liczy . 

Teraz bardzo chcemy jej pomóc aby starość przeżyć mogła bez cierpienia , robimy wszystko co w naszej mocy aby tak było niestety koszta operacji oraz wizyt weterynaryjnych przewyższają moje finansowe możliwości.