Cześć, jestem Piotrek - a to moja zrzutka.

Po przeczytaniu opisu może się okazać, że ta zrzutka jest także trochę ..i Twoja.

Będąc w liceum trafiłem do Polskiego Czerwonego Krzyża. Zacząłem uczyć się co zrobić gdy ktoś potrzebuje pomocy?

To było trzynaście lat temu. Przez ten czas los dał mi kilka dobrych kopniaków. Najtrudniejsze chwile to zdecydowanie napotkane wypadki komunikacyjne.

Dziś. Poza domem i zupełnie niemedyczną pracą - angażuję się w różne działania jako członek Ochotniczej Straży Pożarnej i wolontariusz Grupy Ratowniczej.

Dokumenty poświadczające PCK, tytuł Ratownika, ukończony kurs podstawowy Strażak-Ratownik przesłano do weryfikacji.

Proszę Cię o pomoc w doposażeniu mojego plecaka ratowniczego.

Plecaka, który zawsze jest gotowy w bagażniku prywatnego auta. W drodze do pracy, na wsi i słabo skomunikowanych terenach przygranicznych czy na wakacjach.. Plecaka odpornego na krew i płyny eksploatacyjne pojazdów. W środku którego z ciekawszych rzeczy znajdziesz butlę z tlenem medycznym, zestaw worków samorozprężalnych do "sztucznego oddychania" czy pulsoksymetr. Z rzeczy nieoczywistych np. klucze do odłączenia akumulatora - w czterech rozmiarach. Tyle już mam.

Brakuje nowego reduktora ciśnienia niezbędnego do tlenoterapii. Planuję także zakup jednorazowych kołnierzy ortopedycznych dla dzieci i dorosłych, opatrunków żelowych na oparzenia oraz defibrylatora AED. Urządzenia, które pomaga przywrócić prawidłową pracę serca. Urządzenia, które ratuje życie

Być może znamy się od lat - odpuść mi proszę prezent z jakiejś okazji. Być może jesteś jedną z tych osób, które boją się pomóc, zwyczajnie nie wiedzą, stoją nad poszkodowanym z telefonem w ręku czy mijają osobę nieporadną życiowo, a ona leży - spróbujmy zrobić coś razem. Być może masz już na przysłowiową kawę - szczerze bardzo Cię proszę o najmniejszą nawet wpłatę.

Staram się unikać wzniosłych słów. Może to trochę dziecięce spojrzenie ale Razem możemy tworzyć świat bardziej przyjazny ludziom. Bardziej przyjazny nam.

Pamiętaj, nim wezwiesz pomoc - podejdź do poszkodowanego i sprawdź czy oddycha. Jeśli dalej zwyczajnie nie będziesz wiedzieć jak się zachować - zadzwoń na 112, a dyspozytor Cię pokieruje.