Bartuś urodził się 21 grudnia 2016 roku. Już w 23 tygodniu ciąży dowiedzieliśmy się o przepuklinie i rozszczepie kręgosłupa. Syn już w kilka godzin po urodzeniu przeszedł pierwszą operację ratującą życie – zamknięcie przepukliny. Rozszczepowi kręgosłupa towarzyszy wodogłowie.Było to założenie zastawki komorowo-otrzewnej.

Po zakończonej hospitalizacji, od 4 miesiąca życia Bartuś jest intensywnie rehabilitowany. Na skutek porażonego neurogennego pęcherza moczowego od urodzenia jest cewnikowany kilka razy na dobę. U synka stwierdzono również Zespół Arnolda-Chiariego, który charakteryzuje się występowaniem objawów neurologicznych o zmiennym nasileniu. Pozostaje pod opieką wielu specjalistów: neurologa, nefrologa, urologa, gastrologa, chirurga, ortopedy, okulisty, neurochirurga, kardiologa.

Obecnie żeby stanął na nóżki musi mieć ponownie operację stóp.

 Ale niestety nas jako rodziców nie stać na prywatną operację. Część kosztów operacji będzie pokryte przez Stowarzyszenie "Szansa na Życie" w Sierpcu ... Brakujaca kwotę my jako rodzice musimy pokryć. Cała zebrana kwotą tu idzie na Fundację do której należy syn. Fundacja będzie pokrywała reszte brakującej kwoty.

Koszty to nie tylko operacja - to niezliczona ilosc opatrunków, bandaży, wizyt kontrolnych (niestety prywatnych), dojazdy od lekarzy.

Jako rodzice tego dzielnego chlopca, prosimy o pomoc dla Bartka. 

Dla Was 5 czy 20zl czasami nie robi różnicy.

Dla nas to krok bliżej do wyleczenia synka i szansa na lepsze życie dla niego.

 Prosimy o pomoc i wsparcie.

Wdzięczni Rodzice Bartusia.