27 lutego wraz z tysiącem innych ludzi uciekających przed wojną Tetiana razem ze swoim 8 letnim synkiem po trzech dniach bez snu, w stresie wreszcie przekroczyli granicę. 

Pierwsze niepokojące sygnały zaczęły się miesiąc po przybyciu do Polski.

Ból pleców, który z każdym dniem był coraz bardziej nie do zniesienia i powodował ogromne cierpienie w pracy zmusił do prywatnej wizyty u ortopedy.

Diagnoza po rezonansie wykazała

Zmiany meta (przerzuty) w kościach i pilna konsultacja onkologiczna.

Zaczęła działać już następnego dnia, gdzie finalnie bardzo szybko została objęta pomocą specjalistów ze Szpitala Wojskowego we Wrocławiu. Lekarze nie potrafili znaleźć ogniska choroby. Wraz z kolejnymi zabiegami, biopsjami i tomografem Tetiana była słabsza każdego dnia. Ataki bólu, które początkowo występowały raz na klika dni ostatecznie pojawiały się kilka razy na dzień. Ból pleców i nóg spowodował, że Tetiana wylądowała na wózku. Najprostsze sprawy dnia codziennego stały się dla niej ogromnym wyzwaniem.

Po dwóch miesiącach lekarze wreszcie zdiagnozowali chorobę.

Chłoniak Hodgkina - ziarnica złośliwa, to nowotwór układu limfatycznego zajmujący węzły chłonne, który bardzo szybko postępuje. Na początku czerwca została pilnie przyjęta do Kliniki Hematologii we Wrocławiu gdzie podano jej sześć cykli chemioterapii.

Niestety rak jest wysoce oporny i mimo zastosowanego leczenia progresuje.

W wigilię 2022r trafiła do szpitala w ciężkim stanie z sepsą po zakażeniu Klebsiellą New Delhi.

Po 3 tygodniach walki o życie wyniki się poprawiły, niestety nie na długo ponieważ bakteria znowu zaatakowała. Rak, który prawie całkowicie osłabił jej odporność powoduje, że bakteria wchodzi do krwi powodując kolejna sepse co za każdym razem coraz bardziej wyniszczą jej organizm.

Leczenie bakterii przedłuża się co sprawia, że pierwotna choroba bardzo szybko progresuje.

Skutkami choroby jest utrata wzroku w lewym oku, ból i osłabienie przez które Tetiana nie może chodzić, a najprostsze sprawy są dla niej niewykonalne.

Obecnie jest objęta opieka paliatywną.

Jej skromna natura powoduje, że jest wdzięczna za każdy, nawet najdrobniejszy gest dobroci. Tetiana zawsze była i jest dobrą i uczynną osobą, która pomagała nawet tym, którzy tego nie oczekiwali. Teraz sama potrzebuje pomocy.

Dlatego dzisiaj prosimy w jej imieniu o pomoc w walce z chorobą. 

Każda, nawet najdrobniejsza wpłata pomoże jej zbliżyć się do pokonania choroby i powrotu do zdrowia i rozpoczęcia nowego, lepszego życia. Zróbmy to razem dla niej i jej synka! <3