Witam Was wszytskich 🙂

Dima ma 7 lat i od 6 tygodnia życia choruje .

Zaczęło się od swieżba, grzybicy i kiły 😞 tak niestety rozpoczęło się jej życie.

Jeszcze wtedy niewiedziałam za wiele o królikach🐇 i dlatego znalazłam klinikę kroliczą z której jestem zadowolona 🙂

Niestety od 2018 roku zaczęło się..... ropień ....problemy stomatologiczne , EC :(

Wizyty co miesiąc na korekty , a przy kontroli przeglądu tylko czekałam na złą wiadomość, kolejny zabieg -ropień a tak się ciągnie do dziś ....

22.12.2022 kolejny ropień -zgodziłam się , wykonano zabieg , niestety to nie był koniec złych wiadomosci .....

" proszę rozważyć eutanazje "

Propozycja kolejnego zabiegu na 3 stycznia 2023 roku zgodziłam się.

Niestety Dima już nie mogłam mieć zabiegu bo jej tkanki w tchawicy były już martwe :(

Co dalej .... znowu usłyszałam " eutanazja "

" nic się nie da zrobić, proszę ją zostawić " ,

a najgorsze słowa których nie zapomnę

" proszę nie być egoistką i nie dać jej cierpieć "

Serca rozbiło mi się na milion kawałków . Szukałam pocieszenia na forum króliczym, bardzo dużo ludzi pomogło mi dojść do siebie , ale pomogli mi też walczyć o Dime 🐰

No i walczymy , niestety koszty już mnie przerastają , bo kolejny zabieg a raczej zabiegi kosztują coraz więcej , a oprócz Dimy mam jeszcze Tuptusia który też jest królikiem stomatologicznym i ze względu na Dime która potrzebowałam większego zainteresowania on został zaniedbany , odłożony na później, ale te później też nie może czekać i umówiliśmy się na zabieg ropnia , dlatego też nie stać mnie na leczenie dwóch naraz :(

Dima pokazuje wszytskim że chce żyć i chce walczyć i chciałabym jej pomóc , dlatego jeśli mogę prosić o drobne wpłaty byłabym wdzięczna razem z Dimą ❤️

Dziękuję ❤️