Witam serdecznie.

Nie sądziłam że nadejdzie czas kiedy to ja będę musiała zakładać zrzutkę na leczenie swojego zwierzątka ...ale może zacznę od początku.

Jestem właścicielką 3 królików .

Początkiem października najmłodsza Lola została poddana zabiegowi kastracji ( dołączam zdjęcie karty jako dowód - niestety płaciłam gotówką ale ja jak to ja prawie nigdy nie zabieram paragonów. Ale każdy kto kastrował samiczkę królika to wie jaki to koszt - w SkVet zabieg + badanie krwi kosztowały mnie 360zł do tego doszła kwota za Panacur na odrobaczenie dla całej 3 - koszt 90zł)

Oczywiście na powyższe wydatki liczyłam się.

Niestety końcem października dokładniej 27.10 moj najstarszy Królik Pusio przestał jeść - " przytkał"się. 27.10 wyruszyliśmy do Wrocławskiego weterynarza Vets&Pets cena wizyty 110zł ...na drugi dzień kontrola - 220zł ( jako dowód przedstawiam płatność kartą ) Te koszty jakoś byłam w stanie pokryć ale niestety najgorsze przede mną . 29.10 mój " średniak" Kicuś tak niefortunnie zeskoczył z łóżka że naderwał "coś" przy siekaczach . Na szczęście mieli "okienko "w Zwierzyńcu i przyjeli nas od ręki... od razu okazało się, ze potrzebny był tomograf czaszki , który był wykonany w znieczuleniu oraz konieczne było podanie antybiotyku oraz leków które będzie brał przez kilka najbliższych tygodni - diagnoza- rozłamane spojenie żuchwy ...koszt wizyty 415zł. Dzisiaj mieliśmy kontrolę - dostaliśmy leki na najbliższe 2 tyg. Oczywiście musimy dokarmiać Kicka karmą ratunkową a jak wiadomo to tez nie jest mały koszt . I jutro musimy przyjechać po kolejne leki ( w tym Tramal) oraz co 2 dzień będzie potrzebne podawanie antybiotyku w zastrzyku a za 2 tyg.trzeba wykonać rtg aby sprawdzić czy wszystko się zrasta. No i prawdopodobnie po zrośnięciu potrzebna będzie korekta ząbków bo Kicusiowi nie można jeść niczego twardego ,wiec i nie ściera ząbków :(

Jako dowód przesyłam paragony jakie posiadam oraz potwierdzenia płatnościami kartą ( nie zawsze zabierałam paragon ,ale na szczęście za większość wizyt płaciłam kartą lub blikiem)

W sobotę 6.11 jedziemy na kolejny zastrzyk i wtedy też dodam kolejny opis wizyty.

Pieniądze ze zrzutki chcę przeznaczyć ( a raczej dołożyć) na całkowite leczenie Kicusia . Chociaż podejrzewam ze będzie ono o wiele droższe....

edit : Na zdjęciu "profilowym " są dodawane paragony

( 2 i 3 zdjęcie)

Kolejna wizyta u weterynarza 18.11 do tej pory podaję Kicusiowi antybiotyk w zastrzyku Duplocyllin LA co 48h ( potwierdzenie na zdjeciu profilowym nr 3) oraz 2 x dziennie leki przeciwbólowe ( w tym Tramal )

Edit :

Dzisiaj jesteśmy po kolejnym rezonansie- na zdjeciu profilowym dodaję paragon z dzisiejszej wizyty 270zł.