Organizujemy akcję prezentową dla nastolatków z ośrodka terapii uzależnień.

To są dzieciaki, które na prawdę na oko nie wpisują się w stereotyp narkomana... Rozmowa z nimi jest elokwentna.

Jedne mówią bardziej otwarcie o swojej przeszłości, inne mniej... Ale u wszystkich widać emocje, ból... Bagaż doświadczeń, jakich w idealnym świecie nie powinny mieć dzieci...

W każdym przypadku - to są dzieciaki na zakręcie życiowym. W tym momencie waży się ich dalszy los.

Czy przetrwają na terapii?

Czy uwierzą, że są na tym świecie dobrzy ludzie?

Czy uznają, że warto o siebie zawalczyć?

Myślę, że możemy dać im tę iskierkę nadziei. Wiarę w to, że mogą coś zmienić w swoim życiu, że mogą żyć normalnie, że jest o co walczyć...

Wiele osób kupuje prezenty, ale potrzebne też środki na wyrównanie prezentów - nie chcemy, żeby były widoczne dysproporcje.

Jeśli zostaną nadmiarowe pieniądze - to kupimy za nie coś dla całego ośrodka (np gry planszowe, książki)

Ośrodek jest na południu Polski - w Bielsku-Białej, ale dzieciaki są z każdego zakątka kraju - od południowych granic, przez stolicę, po wybrzeże Bałtyku.