Leczenie naszych podopiecznych czasem jest żmudne i długotrwałe, ale nigdy nie poddajemy się w połowie drogi! Rehabilitacja często jest jedynym sposobem na przywrócenie pełnej sprawności lub poprawę ogólnego stanu zwierzęcia. Obecnie pod naszą opieką są aż cztery zwierzaki wymagające tego typu zabiegów - psy Blaszka i Azor oraz kotki Silka i Kropka.

Blaszka trafił do nas latem. Wyciągnęliśmy go z przydrożnego rowu... Poprzednie miesiące to była dla niego masa ciężkiej pracy nagradzana coraz większymi sukcesami - tylne nogi do tej pory niesprawne zaczynają coraz lepiej działać! Dlatego ćwiczymy dalej!

Silka to kotka z dużą traumą - została postrzelona. Trafiła do nas z niedowładem tylnych łapek i odleżynami. Przeszła już operację, a kolejny krok do zdrowia to właśnie rehabilitacja. Zdjęcie tytułowe to właśnie ona podczas zabiegów z użyciem lasera.

A tu Kropka prezentuje swoje sukcesy dzięki rehabilitacji. Do niedawna potrafiła jedynie ciągnąć za sobą tylne łapki - jej kręgosłup został zmiażdżony w wyniku ugryzienia psa.

A oto staruszek Azor podczas laseroterapii. W jego przypadku celem jest choćby nieznaczna poprawa sprawności i lepsze samopoczucie. Azorek od niedawna przebywa u naszej absolutnie w nim zakochanej wolontariuszki Marty i tam otoczony troską spędzi czas, który mu pozostał.

Blaszka dziękuje za każdy grosz!