Zawsze starałam się wesprzeć różne zbiórki, nawet niewielką kwotą, ale teraz to moja rodzina potrzebuje takiego wsparcia.

Nasza rodzina składa się z 3 osób: mama, tata i dwuletni syn.

Oboje pracujemy, syn chodzi do żłobka, niestety jest to żłobek prywatny, bo do Placówki Państwowej się nie dostał, a mama musiała wrócić do pracy.

Staramy się jak możemy, nie wydajemy pieniędzy na tzw. "głupoty", niestety nasza sytuacja nie pozwala nam aby móc odłożyć cokolwiek na kupno samochodu używanego, który jest nam potrzebny.

Kredyt hipoteczny, kredyty gotówkowe na wkład własny, czesne za żłobek i podstawowe rachunki pochłaniają niemal cały budżet, jaki mamy.

Żyjemy od wypłaty, do wypłaty, często bywa tak, że pod koniec miesiąca musimy poprosić o pomoc, choć nie lubimy tego robić i staramy się tego unikać.

Do tej pory jeździliśmy samochodem, który był pożyczony, gdyż nasz własny, 24-letni samochód, dwa lata temu musieliśmy oddać na złom, bo zaczął się cały sypać (dosłownie).

Musimy oddać samochód, którym do tej pory jeździmy, co za tym idzie, zostajemy bez samochodu, którym zawozimy dziecko do żłobka, sami jeździmy do pracy i użytkujemy go na co dzień.

Chcemy kupić samochód używany, byle byśmy mieli swój, a nie pożyczony, byle był.

W kwocie którą zbieramy jest też kwota na ubezpieczenie i zarejestrowanie nowego samochodu.

Chcemy z góry ogromnie podziękować Wszystkim, którzy dorzucą coś od siebie i pomogą nam osiągnąć cel zrzutki.

Bardzo Wam z całego serca dziękujemy!

Kinga, Mateusz i Marcinek