Witajcie ! <3

Mam na imię Michał i w związku z sytuacją na świecie życie zatrzymało mnie w Indiach w mieście Tiruvannamalai, u stóp góry Arunachali, która jest miejscem pielgrzymek wielu ludzi z całego świata.

Miasto to również słynie z tego, że w 20 wieku mieszkał tu znany mędrzec Ramana Maharishi.

Jakiś czas temu dowiedziałem się o tym, że grupka ludzi organizuje, gotuje, i rozwozi jedzenie dla wszystkich bezdomnych, potrzebujących, oraz Sadhu. Sadhu są hinduskimi wędrownymi ascetami. Arunachala jest miejscem ich kultu, dlatego przywędrowali tutaj i zostali. Nie mają swoich mieszkań, pieniędzy i nic poza miską oraz ubraniem. Sypiają na chodnikach i poboczach.

Ci ludzie, którzy zajmują się dystrybucją jedzenia dla wszystkich potrzebujących są dla nich ogromnym wsparciem, a czasem jedynym źródłem wyżywienia w ciągu dnia.

Sam korzystam z jedzenia, które przygotowywują, ponieważ jest gotowane z miłością, oraz dbałością. Jedzenie przygotowywane przez nich jest lekkie i smaczniejsze niż w wielu restauracjach. Pokazuje to ich dbałość i sumienność. Za każdym razem gdy biorę od nich jedzenie widzę ogromną radośc w ich oczach. Radość wypływającą z tego, że mogą podzielić się ze mną, oraz zapewnić mi wyżywienie. Jestem dla nich gościem, a gość jest dla nich bardzo ważny.

Widząc ich oddanie dla służby poczułem, że chciałbym zorganizowac zrzutkę, by móc wesprzeć ich. Pieniądze zebrane tutaj zostaną przekazane bezpośrednio do rąk ludzi, którzy organizują ten projekt, dzięki czemu będą mogli kupić jedzenie dla potrzebujących.

Kilka złotych dla nas jest dla nich workiem ryżu, z którego przygotują posiłek dla wielu.