id: hay36d

Zniszczyła ją babeszjoza czy człowiek?

Zniszczyła ją babeszjoza czy człowiek?

Our users created 1 219 023 fundraisers and raised 1 327 082 895 zł

What will you fundraise for today?

Description

29.04 zawieźliśmy Masti do szpitala na Puławskiej w Warszawie. Diagnoza została postawiona bardzo szybko. Niestety perforacja jelit z zapaleniem otrzewnej.

Na usg u lokalnego wet nie stwierdzili większych patologii prócz płynu w jamie brzusznej.

Masti tego samego dnia przeszła operacje ratująca życie. Byłam szczesliwa bo przeżyła tak trudna operacje.

30.05 odeszła [*] na skutek niewydolności wielonarządowe i zatrzymaniu akcji serca.

Za operacje zapłaciła niezawodna Fundacja dla Szczeniąt Judyta.


Edit: dziś 28.04 wieczorem z nów gorączka 41 stopni. Wizyta u innego wet (który był otwarty). Leukocytoza rosnie, krwinki czerwone spadają.

jutro mamy umówiony szpital w Warszawie na Puławskiej


Masti jest psem jakich tysiące - porzuconym, zgnojonym, kiedyś nikomu niepotrzebnym.

A co robi się z niepotrzebnymi rzeczami? Wiadomo- wyrzuca😡

Ktos zatem potraktował Masti jak RZECZ😳Została znaleziona w fatalnym stanie - chuda, z podejrzanie zaokrąglonym brzuchem (zastanawiałam się czy nie ciąża) z setka kleszczy na umęczonym ciałku. Te najbardziej napite, zostawiały po wyciągnięciu dziury, z których kapała krew🥵

Dosc szybko te potwory dały o sobie znać - już po pierwszej dobie widziałyśmy, ze Masti nie je nie dlatego ze jest w emocjach z tytułu zmiany otoczenia, ale ze musi się zle czuć.

W sobotę podejrzenia się potwierdziły. Wizyta u wet- gorączka 41 stopni i obraz morfologii potwierdzający babeszje.

Od poniedziałku kroplówki i szersze leczenie bo Masti apetyt średnio powrócił, ma chwiejny chód, zaniki mięśniowe a w obrazie usg jest płyn w jamie brzusznej😞 (stad duży brzuch) oraz powiększona wątroba.

Diagnozy póki co brak. Czy to efekt pokleszczowki czy bardziej złożony problem wynikający z zaniedbań - te zaniki mięśniowe raczej nie są od spowodowane ostatnimi wydarzeniami.

Na dziś rachunki łącznie to 360 zł a kolejna wizyta już we czwartek 🥺

Masti ma tylko nas. Nikt wczesniej o nią nie dbał. By mogła pójść do adopcji musi najpierw wyzdrowieć lub musimy wiedzieć na co choruje.

pomozcie Masti💔

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 17

 
Krzysztof
660 zł
 
Nati z Zosia i Sisi
300 zł
 
Ania
100 zł
 
Krzusiek
100 zł
 
Izabela Wojtkielewicz
70 zł
 
50 zł
 
Justyna
50 zł
 
Burbank
40 zł
 
Hidden data
30 zł
 
Hidden data
30 zł
See more

Comments 2

 
2500 characters