Drodzy Państwo sytuacja jest krytyczna a przekroczyła wszelkie granice na święta Wielkiej Nocy gdzie dwoje ludzi w podeszłym wieku po wcześniejszej eksmisji z powodu zadłużenia i utraty płynności finansowej zostalo dosłownie na ulicy.Z bólem serca zabraliśmy te osoby chociaż ich nie znaliśmy i zakwaterowaliśmy je w pustostanie należącym do naszego znajomego w ktorym nie ma podstawowych warunków do życia tzn waląc przeciekajacy dach,brak wody i ogrzewania oraz energii.Z powodu widniejących warunków nie pobierane są od nich żadne pieniążki. Sytuacja się pogorszyla bo Pani Beata wraz z Panem Krzysztofem z powodu braku środków finansowych nie są objęci opieka lekarska a stan zdrowia Pana Krzysztofa się znacznie pogorszył (zaniemógł na nogi).Ps dla Państwa to nie wiele dla nich cale życie dzięki panstwu maja szanse na spędzenie ciężkich chwil w godności. Za kazdy grosz dziekujemy