Cześć

W Ukrainie pozostało wiele osób wykluczonych komunikacyjnie, dla których ewakuacja jest ponad siły - starszych, inwalidów, dzieci, przewlekłe chorych i rannych.

Jestem gotów w najbliższym czasie wyjechać z Polski i pomóc na miejscu, jechać na Ukrainę i tam w jedna stronę zawozić najpotrzebniejsze artykuły (z granicy, bądź punktów logistycznych we Lwowie) takie jak leki, opatrunki, jedzenie, tabletki do uzdatniania wody itp), a następnie w drugą ewakuować w bezpieczniejsze miejsce potrzebujących.

Coś o mnie, nazywam się Kuba, mam 27 lat i jestem osobą całkowicie prywatną. W ciężkiej sytuacji wojennej w jakiej znalazła sie Ukraina, oraz nadchodzącego głodu i kryzysu humanitarnego bardzo chcę pomóc jak mogę. Posiadam kwalifikacje z zakresu pierwszej pomocy, znam komunikatywnie język rosyjski oraz jestem kierowcą zawodowym. Mam teraz też trochę czasu do zagospodarowania, po ponad dwóch latach wygrałem z rakiem, miałem właśnie wracać do pracy gdyż czuje się świetnie, ale w obecnej sytuacji kiedy priorytetem jest maksymalna pomoc najbardziej tego potrzebującym postanowiłem, że w związku z tym miesiąc czy dwa nie robią mi już żadnej różnicy.

Na co się zrzucamy? Na koszta tej misji.

Posiadam samochód i chce go przeznaczyć na ten cel, jest to peugeot 306, zwinne i pojemne wewnątrz auto, które idealnie nadaje się na trudne Ukraińskie drogi.

Trzeba zrobić w nim przegląd przed taką operacją i doposażyć go w dodatkowe światła, opony o wyższej ładowności, wzmocnić elementy metalowe (płyty w drzwiach?) bagażnik dachowy itp.

To starszy samochód co w tym wypadku jest zaletą - ewentualne części są śmiesznie tanie, oraz na pewno do dostania też bez problemu na Ukrainie (ewentualna dostępność serwisowa to ważny aspekt na wojnie), prostota samochodu gwarantuje, że naprawa nie jest trudna ani czasochłonna dla żadnego mechanika.

Paliwo, jedzenie i ekwipunek do operowania w terenie. Jeżeli cel zbiórki zostanie osiągnięty chciałbym kupić hełm, plecak-apteczkę oraz kamizelkę kuloodporną, żeby moc działać bezpiecznie nawet w najtrudniejszych warunkach.

Zakładam, ze często będziemy musieli zatrzymywać się na noc w mniejszych miejscowościach/spać w samochodzie (trzeba się na to nastawić), potrzebny będzie ekwipunek taki jak kuchenka, śpiwor, ubranie termiczne, suche jedzenie itp

(część tych rzeczy posiadam - śpiwór itp)

Dzialania „operacyjne” w miarę możliwości będę starał się dokumentować (foto i video) i udostępniać jak najszerzej aby każdy mógł zobaczyć jak wyglada sytuacja oraz gdzie i jak działamy :)

Deal jest taki: ja daje siebie, samochód i mój czas, wy opłacanie działanie. Nie chce za ten czas (ten zależy od zebranej sumy, pierwotnie plan na ok 30 dni) żadnej gratyfikacji, interesuje mnie tylko pomoc.

Ewentualna nadwyżka pieniędzy przekazana zostanie na PAH, bądź inną organizacje pomagającą Ukraińcom.

Działanie i potrzeby koordynowane będą z ramienia Ukraińskiego Legionu Międzynarodowego w ramach ich działań humanitarnych i ewakuacyjnych.