Witam serdecznie chciała bym prosić o pomoc gdyż jestem w trudnej sytułacji wszystko mi się zawaliło,jestem mamą 5 dzieci w tym dwójka już dorosła. Ale starsza córka razem z mężem i dwójką dzieci mieszka z nami,lecz jakieś 1,5 roku temu u męża córki stwierdzono raka jąder z przerzutami i brał chemię i dalej się leczy.Dwa lata temu córka urodziła syna u którego stwierdzono Toksoplazmoza , Cytomegalia ,oraz niedosłuch ucha oraz obumieranie jednej z nerek,i żeby im pomóc staraliśmy się iść na rękę w każdej sytuacji,lecz robiąc to zadłużaliśmy się jeszcze bardziej .Kiedy już od chowałam z mężem dzieci na tyle bym mogła iść do pracy to był mój najszczęśliwszy dzień 7.01 19 kiedy znalazłam tą pracę i mogłam pracować i dorobić również do budżetu domowego i tak pracowałam z mężem ja na rano on na popołudnie ale niestety długo nie po pracowałam . Umowę o pracę miałam do listopada 2021 roku kiedy dosięgła mnie choroba kręgosłupa i od kwietnia 2020 r tak byłam na zwolnieniu to już mnie całkiem zwaliło z nóg i tak ciągnie się do dziś stwierdzono u mnie rwę kulszową z przepukliną i torbielami rehabilitacja nie pomogła, do tego doszły kręgi szyjne i 19 stycznia tego roku idę na dwa rezonanse magnetyczne i po tych badaniach 10 lutego 2022 roku ,neurochirurg stwierdzi co pierwsze operować .W tej chwili jestem na zasiłku rehabilitacyjnym a pieniądze które mamy zarobione przez męża oraz z zasiłku rehabilitacyjnego idzie wszystko na rachunki domowe jak i obiady szkolne. i raty pisząc o pomoc to dla mnie jest bardzo ciężkie a tym bardziej że wiem, że ludzie są w gorszej sytułacji. Ale proszę każdy grosz dla mnie się liczy z góry bardzo ale to bardzo dziękuję za dobre serca.