Dobrzy ludzie.

Aktualizacja 03.2023

W najbliższym czasie kolejny raz ruszamy z konwojem humanitarnym - cel główny to Chersoń i okoliczne miejscowości (wszystko zależy od aktualnej sytuacji na miejscu) plus sprzęt medyczny do szpitala. Trwa zima a tam brakuje dosłownie wszystkiego. Głownie prądu, żywności. ogrzewania, ciepłej odzieży, świeczek, węży strażackich.

Wraz z prężnie działającą grupą wolontariuszy organizujemy konwoje praktycznie od początków wojny, która toczy się tuż za naszą granicą. Wielu z "ekipy" przekroczyło liczbę 20 transportów i dosłownie przejechaliśmy Ukrainę wzdłuż i wszerz od Odessy i Mikołajewa przez Izium, Łymań, Chersoń, Słowiańsk, Krematorsk, Konstantynówkę, Bachmut, Dniepr, Połtawę Charków, Dergacze, Złoczów, Czernichów, Kijów, Buczę, Irpień, Borodziankę, Wynohradiw, Lwów i całą masę mniejszych miejscowości i wiosek z których niektóre leżały 500 metrów od ruskiej granicy. To cały czas kropla w morzu potrzeb ale ja wierzę w siłę wielu drobnych kropli : )

Widziałem różne oblicza wolontariatu, różne postawy oczekujących na pomoc ( tak tak również Polsce) nie ma co się czarować , że są tylko dobrzy albo tylko żli wojna jest straszna i przerażająco wielowarstwowa. Ale przede wszystkim widziałem ogrom ludzkiej tragedii (śmierć, masowe groby, zniszczenia, brak podstawowych warunków do życia) i z tego powodu skupiam się na działaniach mających na celu:

- Dotarcie z pomocą humanitarną bezpośrednio do ludności cywilnej dotkniętej działaniami wojennymi

- Wparcie znajomych walczących na 1 lini - tak do dla nas nie są anonimowi ludzie. Często to właśnie Oni dbają o nasze bezpieczeństwo i to Oni płacą najwyższą cenę za obronę swojej ojczyzny. Widzimy te ciche pożegnania z bliskimi, i towarzyszące im słowa otuchy, widzimy karetki pędzące "od frontu", widzimy świeże groby, pogrzeby...

- Wsparcie szpitali, które niestety również często są celem ataków.

- Zapewnienie w miarę możliwości "michy" a czasem transportu dla zwirzów, które również ucierpiały w wyniku ruskiej agresji.

Edit

W grudniu udało się dostarczyć zaopatrzenie dla walczących w Bachmucie oraz pomoc (ciepła odzież, żywność, świeczki, kanistry na wodę) dla ludności cywilnej w okolicznych miejscowościach. Kasia i Maciek zorganizowali karmę dla zwierząt, która szybko znikała na naszych postojach a spora jej część trafiła do schroniska dla zwierząt w Kramatorsku.

Na początku stycznia ruszamy z kolejnym konwojem w te same okolice + Chersoń.

Cały czas zbieramy środki na:

Agregaty prądotwórcze, piecyki gazowe, namioty, ogrzewanie typu webasto, ciepłą odzież, śpiwory, świeczki, ogrzewacze chemiczne żywność, apteczki typu IFAK, termowizory, paliwo, opony. itp

Dlatego będę wdzięczy za każdą złotówkę okazanej pomocy i każdy przydatny fant, który również można nam bezpośrednio podrzucić.