W jednej chwili stracił wszystko.

Foodtruck Łukasza jego pasja, marzenie i źródło utrzymania - spłonął na naszych oczach. Pomóżmy mu stanąć na nogi!

Drodzy Mieszkańcy, Przyjaciele, Ludzie Wielkich Serc,

Łukasz, młody i pełen pasji przedsiębiorca, jeszcze niedawno serwował z uśmiechem jedzenie z własnoręcznie zbudowanego foodtrucka. Każda kanapka, każde danie było efektem jego marzeń, ciężkiej pracy i ogromnego zaangażowania.

Niestety, los okazał się okrutny. W środku dnia, niespodziewanie, ogień pochłonął cały foodtruck. Spłonął sprzęt, zaopatrzenie, miejsce pracy… ale najbardziej - serce jego działalności.

To dramat, który mógłby spotkać każdego z nas.

Dlatego zwracamy się do Was - ludzi, którzy potrafią jednoczyć się w trudnych chwilach. Pomóżmy Łukaszowi wrócić na kulinarną trasę i odbudować to, co ogień zabrał.

Wierzymy, że wspólnie - cegiełka po cegiełce – możemy stworzyć nowy fundament pod jego przyszłość.

Każda złotówka ma znaczenie. Każde udostępnienie to iskierka nadziei.

To nie tylko zbiórka pieniędzy - to wyraz solidarności i wiary w drugiego człowieka. Pokażmy, że nawet po najczarniejszej nocy można wstać - jeśli ktoś poda rękę.

Dziękujemy za każdą pomoc - z serca, w imieniu Łukasza i całej lokalnej społeczności.