Spłata zaległości za próbę ratowania życia Chaosa
Spłata zaległości za próbę ratowania życia Chaosa
Our users created 1 231 416 fundraisers and raised 1 363 811 889 zł
What will you fundraise for today?
Description
ŻEGNAJ PRZYJACIELU…
24.11.2024r. – dzień, który miał się nigdy nie wydarzyć. Dzień, w którym po długiej i nierównej walce straciłam swojego przyjaciela, największy skarb i miłość mojego życia – Chaosa. W tym dniu wraz z nim umarła też część mnie. Zrobiłam wszystko, co tylko mogłam, aby go przy sobie zatrzymać. Niestety śmierć okazała się bezwzględna i zabrała ze sobą mojego przyjaciela.
Chaos odszedł. Niestety oprócz pustki, zostały nieuregulowane rachunki. Muszę opłacić pomoc weterynaryjną z tamtego dnia, transport oraz fakturę z kliniki dla koni w Petřvald. Błagam Was o pomoc. Niestety nie mam pracy stałej, bo ciężko ją znaleźć zaraz po zakończeniu studiów i nie stać mnie na spłatę zaległości. Od dawna pożyczałam pieniądze, żeby utrzymać ukochanego konia, ponieważ nie wyobrażałam sobie życia bez niego. Niedziela dołożyła do tego długu kilka tysięcy złotych i dlatego BŁAGAM WAS O POMOC. Dziękuję każdemu, kto to przeczyta i wesprze mnie w tej trudnej sytuacji.
A NASZ DRAMAT ROZPOCZĄŁ SIĘ WŁAŚNIE TAK…
Niedzielny poranek. Nic nie zapowiada tragedii, która rozegra się na przestrzeni kilku godzin. Jak co dzień – śniadanie, w czasie, którego pojawiają się pierwsze symptomy; nagły niepokój, a następnie gwałtowny upadek. Kolejne minuty pogarszają stan Chaosa. Gotowość i oddanie serdecznych osób wokół mnie pozwalają działać. Obdzwaniamy licznych weterynarzy (niestety każdy z nich odmawia przyjazdu), stawiamy na nogi, podajemy leki, robimy wszystko co w naszej mocy, aby się nie kładł, jednak ból jest silniejszy i koń nieustannie z wielką siłą uderza swoim ciałem o podłoże, rzucając się z boku na bok. Jego oczy zwrócone na mnie błagają o pomoc.
CIERPIENIE…
Po 1,5h pojawiają się cudowne Panie Doktor, które jako jedyne zechciały nam pomóc w tym dniu. Rozpoczyna się zajadła walka o życie Chaosa. Pada słowo EUTANAZJA (nie chce tego słyszeć, on przecież nie umrze!). Stan konia jest BARDZO ciężki. Ostatnia próba, zwierzę się podnosi dzięki determinacji weterynarzy. Działamy szybko – „KLINIKA DLA KONI, bo to jedyny ratunek” – słyszę. Niestety znowu nikt nie odbiera, Pani Doktor dzwoni do skutku. Udało się! JEDZIEMY – kierunek Petřvald. Tam już na nas czekają i na pewno pomogą. Dzwonię po transport i znowu rozczarowanie. Pierwszy koniowóz zepsuty, drugi za daleko. Nie odpuszczam, szukam dalej. Życzliwi przewoźnicy, do których zwróciłam się o pomoc robią wszystko i to właśnie dzięki nim, pod stajnię podstawia się wielka przyczepa, aby Chaos mógł położyć się w czasie transportu.
JEDZIEMY…
Na miejscu badania, następnie nadzieja – jest 10% szans, że przeżyje operację (skręt jelit). Ponowna konsultacja. Wiadomość powoduje, że brakuje mi oddechu. Jelita marskie zaplątane w supeł, krew w brzuchu i ogromne cierpienie. Jak przez mgłę słyszę: „proszę się pożegnać”. Nie wierzę! Potem wszystko toczy się jakby we śnie. Całuję i przytulam go. Nie jestem na to gotowa. Mój przyjaciel, mój skarb, sens mojego życia ma umrzeć? Ukochany koń żegna się ze mną. Robi to, co zawsze robiliśmy w trudnych sytuacjach. Wtula we mnie głowę, zamyka oczy, czuje się przy mnie bezpiecznie. Wiem, że właśnie w tym momencie po raz ostatni mówi mi, jak bardzo mnie kocha. Jest zmęczony długą i nierówną walką. On chce przestać cierpieć. PODDAŁ SIĘ! Krzyczę, wyję z rozpaczy, gdy po raz ostatni oddaje uwiąz w czyjeś ręce- ręce, które prowadzą go za TĘCZOWY MOST. Jakieś inne, przyjacielskie ręce trzymają mnie mocno, bo chcę za nim pobiec.
ŻEGNAJ CHAOS… DO ZOBACZENIA KIEDYŚ…
Dziękuję każdemu, kto zechce w jakikolwiek sposób pomóc.
EMILKA I CHAOS
P.S.
Na potwierdzenie prawdziwości opisanych wydarzeń, załączam zdjęcie faktury, którą otrzymałam w Petřvald. Faktura z GlobaWet ma dotrzeć do mnie w przeciągu około tygodnia. W momencie otrzymania dokumentu, jeżeli będzie to możliwe, jej skan z pewnością zostanie dodany do wpisu. Ponadto zbieram pieniądze na opłacenie transportu konia do kliniki.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymaj się Emilka, zrobiłaś co mogłaś. Tak musiało być❤️🩹
Dziękuję 🥺 próbowałam 💔😭