Dzień dobry,

Wraz z przyjacielem z Ukrainy postanowiłem założyć zbiórkę, której celem jest stworzenie możliwie jak największej ilości trzysegmentowych płytek ceramicznych - gresowych (oraz wykonanych na spieku kwarcowym) które zostaną następnie wzmocnione 17 warstwami włókna aramidowego oraz żywicą epoksydową.

W marcu bieżącego roku wykonaliśmy kilka prototypów takich płytek ochronnych dla oddziału broniącego wówczas granicy z Białorusią opartych na włóknach szklanych. Członkowie tego oddziału w dalszym ciągu proszą nas o wsparcie polegające na dostarczaniu ubrań, butów, filtrów do wody, przyrządów optycznych oraz... czegokolwiek, co pomogłoby im przetrwać ostrzał znajdując się w samochodzie.

Pomimo swojej prostoty płytki te zdolne były wytrzymać bezpośredni strzał z kalibru 9 mm. Mówiąc o zastosowaniu tego typu wkładek/ płytek ochronnych mamy na myśli przede wszystkim ludność cywilną oraz obronę terytorialną, która również toczy zaciekłe walki z okupantem. Tych ludzi nie stać na profesjonalne wkłady balistyczne, a od początku inwazji cywile ginęli w swoich samochodach, albo od strzałów w plecy.

Czy nasze wkłady zapewnią im 100 % ochronę?

Nie. Żadną miarą nie można zakładać, iż wykonana z domowych materiałów płytka balistyczna umieszczona w plecaku czy drzwiach samochodu zastąpi profesjonalny wkład ochronny. Czasy jednak determinują potrzebę sięgania po każdą sposobność, która jest w stanie uratować komuś życie w przypadku dostania się w krzyżowy ogień. Nie mamy jednak żadnych wątpliwości, że trójsegmentowe płytki, które wytwarzamy są w stanie zadecydować o życiu lub śmierci.

Umieszczenie takiego wkładu w drzwiach, pokrywie bagażnika czy nawet w plecaku jest nieco ponad dwucentymetrową granicą, jaka może oddzielić człowieka od pewnej śmierci. Wkłady trójsegmentowe oparte na płytce gresowej, które w zeszłym tygodniu testowaliśmy na strzelnicy pod Krakowem wytrzymały podwójny strzał z bliskiej odległości z amunicji 7.62 mm. (stosowanej w karabinie AK47 i wciąż chętnie używane przez "wojska" rosyjskie). Były to tylko prototypy w których zastosowaliśmy jedynie 12 warstw włókna aramidowego i zrezygnowaliśmy z środkowego "wkładu kinetycznego"

Technologia wytwarzania takich płytek ma kilka niepodważalnych zalet:

1. jest nieporównywalnie tańsza, niż rozwiązania wojskowe, które z uwagi na panujące ograniczenia nie mogą być swobodnie zakupywane i dostarczane ludności na Ukrainie,
2. można wykonać je samemu z ogólnodostępnych materiałów,
3. wytworzenie jednej płytki zajmuje około 20 minut i po upływie 24 - 32 godzin uzyskuje już wymaganą twardość,
4. płytki są stosunkowo lekkie i mogą być dowolnie przycinane celem dopasowania do powierzchni, którą mają ochraniać,
5. płytki oparte na włóknie szklanym (testowana na załączonym filmiku poprzez strzał z pistoletu CZ 75 mogą służyć jako wkładki do plecaków, gdyż ich waga nie przekracza masy średniej książki.

Zasada działania płytek opiera się na konieczności upośledzenia zdolności penetracyjnych trafiającą w nią pocisku. Do tego celu wykorzystywana jest warstwa twardej ceramiki lub spieku kwarcowego. Po zniszczeniu zewnętrznej płytki pocisk zaczynając się rozpadać trafia na cienką warstwę pleksiglasu lub 2-3 mm taflę zastygłej żywicy epoksydowej. Warstwa ta nim pęknie pomaga rozproszyć energię kinetyczną rozpadającego się pocisku na trzecią warstwę płytki, którą stanowi od 17 do 20 warstw tkaniny aramidowej o gramaturze 170 g/m3 zespolonej żywicą epoksydową. Warstwa ta jest ostatnią linią obrony i ma zapobiec penetracji pocisku i zapewnić możliwie jak najlepsze rozproszenie energii na płytce.

Zdajemy sobie sprawę, iż rozwiązanie które chcemy w dalszym ciągu wysyłać na Ukrainę nie jest idealne. Płytka nie jest w stanie wytrzymać wielokrotnego ostrzału jaki zapewnia kosztowny wkład balistyczny IV poziomu. Koszt, dostępność oraz fakt, iż mamy wojnę w moim mniemaniu w pełni uzasadnia niestandardowe i improwizowane rozwiązania. Zwłaszcza, że jak już wskazano - do produkcji płytek można użyć materiałów szklanych takich jak koce gaśnicze, a zamiast żywicy epoksydowej - zastosować żywicę poliestrową.

Z całego serca jednak proszę - pozwólcie nam wyprodukować jak najwięcej tych płytek, gdyż w tym chorym czasie są one czymś, co naprawdę decyduje o czyimś nowym dniu lub jego braku.

Pozdrawiam serdecznie

Damian Kukla (aka PrimoGhost dla znajomych z PC Lab) wraz z Siergiejem