Uratuj życie Kiciusia
Uratuj życie Kiciusia
Our users created 1 222 585 fundraisers and raised 1 338 865 190 zł
What will you fundraise for today?
Updates2
-
Na chwilę obecną samo leczenie kiciusia wyniosło 2837,00 złotych plus karma. Kiciuś to kotek wolnożyjący nie ma właściciela. Nie ma kto za niego zapłacić. Jesteśmy osobami prywatnymi, które starają się pomagać. Mamy jeszcze inne kotki, które za chwilę będą głodować. Rachunki za kiciusia już dawno przerosły nasze oczekiwania.
Kiciuś jak można doczytać w aktualnościach zbiórki bardzo dzielnie walczy, jest po operacji amputacji uszkodzonego prącia i wszycia cewki moczowej. Prosimy też przesyłanie dobrej energii i udostępnianie zbiórki. No i o wpłaty. Każda suma się liczy. Bardzo się liczy. Dziękujemy.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Byłem wolnożyjącym, dzikim i młodym kotkiem żyjącym na wsi. Wieś bardzo ładna, pomagali mi tu ludzie, dawali jedzonko i miałem ciepłe schronienie na zimę. Niestety na tej wsi żyją też inne dzikie zwierzęta, koty i psy. Często musiałem walczyć o swoje życie. W jednym z takich starć jak się okazało w lecznicy, straciłem worek napletkowy i żołądź prącia. Moja opiekunka zauważyła, że coś się dzieję ale nie dałem się złapać bo bardzo się bałem. Ciocia pojechała do weterynarza sama, dostałem leki i trochę pomogły. Rany się pozarastały ale przestałem robić siku. Bardzo bolało, nie mogłem się załatwić ani nic jeść. Jak już nie miałem sił , ciocia mnie złapała i zawiozła do weterynarza i tam pomogli mi się pozbyć całego moczu który mi zalegał w ciele. Teraz jestem pod opieką fajnych cioć, które pomagają mi wyzdrowieć za pomocą codziennych zabiegów medycznych. Teraz już wiem, że ludzie są fajni, powoli przestaje się ich bać. Ja i moje ciocie bardzo proszą o wsparcie w moim leczeniu bo jestem jednym z wielu kotków które dokarmiają, leczą i nie mają tyle pieniążków a moje leczenie będzie bardzo drogie. Na razie ciocie leczą moje nerki ale czeka mnie jeszcze jedna operacja żebym mógł siusiać bez cewnika. Bardzo chce wyzdrowieć i żyć. Proszę, liczy się każdy grosik. Kiciuś.
12.09.2023 PIERWSZA WIZYTA U WETERYNARZA.
-JEST BARDZO ŹLE KOT NAJPRAWDOPODOBNIEJ W WYNIKU POGRYZIENIA STRACIŁ WOREK NAPLETKOWY I ŻOŁĄDŹ PRĄCIA.
-CEWKA MOCZOWA SILNIE POSZERZONA, NIE DROŻNA
-MOCZOWODY SILNIE POSZERZONE
-SILNY OBRZĘK TKANEK ODBYTU
-KOT ODDAJE MOCZ MIMOWOLNIE PO KROPELCE PRZEZ ODBYT
-WODONERCZE
-MOCZNIK NIEMIERZALNY
KREATYNINA 10,71
ZAŁOŻONO CEWNIK, OPRÓŻNIONO I WYPŁUKANO PĘCHERZ, ODBARCZONO NERKI. OBRZĘK ODBYTU ZMNIEJSZYŁ SIĘ.
KOTEK ZOSTAJE W SZPITALU
15.09.2023 ODBIERAMY KOTKA ZE SZPITALA
-KOTEK CZUJE SIĘ LEPIEJ, CZEKAMY AŻ WYNIKI SIĘ POPRAWIĄ ŻEBY MÓGŁ MIEĆ OPERACJĘ
18.09.2023 WIZYTA KONTROLNA U WETERYNARZA.
-KOTEK ODDAJE MOCZ PRZEZ CEWNIK , POWOLI STAN SIĘ POPRAWIA
21.09.2023 OPERAJA
-ZABIEG KASTRACJI
-AMPUTACJA USZKODZONEGO PRĄCIA
-WSZYCIE CEWKI MOCZOWEJ
22.09.2023 WIZYTA PO OPERACJI- KONTROLNA
29.09.2023 KOLEJNA WIZYTA U WETERYNARZA
-KOTEK CZUJE SIĘ NIEŹLE
-SAM ODDAJE MOCZ
-RANA PO OPERACJI GOI SIĘ
11.10.2023
KICIUŚ MIAŁ DZIŚ ZDJĘTE SZWY, JESZCZE DOBĘ MA MIEĆ KOŁNIERZ. GOI SIĘ DOBRZE, NIESTETY MA OSŁABIONY OGRANIZM I SIĘ PRZEZIĘBIŁ. DOSTAŁ ANTYBIOTYK. Z DOBRYCH WIEŚCI PRZYTYŁ 600 GRAM. JEST NADAL CHUDZIUTKI ALE JUŻ TROSZKĘ GO WIDAĆ.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymam kciuki!Powodzenia.
Jestescie Kochani!
Zdrowiej kiciusiu, tu są ludzie z wielkim sercem, pomagają choć często sami nie mają ...
Powodzenia Niuniu🤞🤞🤞🤞🤞
Mała cegiełka na zdrówko! Trzymam kciuki koteczku.