id: htsjgd

Walka z nowotworem

Walka z nowotworem

Our users created 1 158 777 fundraisers and raised 1 203 571 598 zł

What will you fundraise for today?

Description

W obliczu śmierci nic się nie kończy, ale wszystko zmienia".

Co gdyby pewnego dnia okazało się że najbliższa Ci osoba jest ciężko chora? Twoja mama, syn, dziadek? Pewnie wielu z Nas stawia sobie to pytanie. Pewnie jeszcze więcej z Nas to spotyka a później walczy z całych sił. Walczymy i my... Żyła normalnie jak każdy inny. Serdeczna, pomocna choć jej życie nigdy nie było usłane różami i często dawało w kość. Mama, córka, kuzynka, sąsiadka- Maria(sprawczyni całego zamieszania)całe życie wykonywała codzienne czynności w gospodarstwie, pracowała w szkole, opiekowała się dziećmi nieświadoma choroby jaka za chwilę ją dotknie. Całe jej życie zostanie postawione na jedną kartę. Straciła poczucie bezpieczeństwa, spokój, choroba uniemożliwiła jej także dalszą pracę. Każdego dnia rak odbiera jej siły. Zaczęło się od raka jajnika, po operacji usunięcia, po pewnym czasie wrócił on ze zdwojoną siłą. Obecnie zrobił przerzuty na wątrobę i płuco. Przeszła dwie operacje i trzy różne chemioterapie po 6 cykli każda. Po ostatnim wlewie chemii lekarze zabrali nam nadzieję na dalsze leczenie gdyż opcje refundowane na NFZ się skończyły a rak nadal nie ustępował jej drogi. Nadziei nie straciliśmy, ona tylko chwilowo przygasła, żeby następnego dnia z nowymi siłami i pomysłami odrodziła się na nowo. Konsultacja prywatna z lekarzem i szpital w Krakowie dały nam nadzieję na lepsze jutro. Brakuje jednak bardzo przyziemnej rzeczy, która w Onkologii wogole nie powinna być najważniejsza i mieć miejsca-pieniadze. 

Maria to cudowna osoba, część czytających ją pewnie zna, z sercem na dłoni, która zawsze służy pomocą. Za każdym razem wolała widzieć siebie w roli pomagającego, a nie proszącego o pomoc. Dziś to ona potrzebuje naszego wsparcia.


Celem zbiórki jest pomoc w uzbieraniu pieniędzy na operację, aby Maria dostała drugie życie.


Gdy śmierć jest blisko, uświadamiamy sobie, że mieliśmy czas, żeby pozałatwiać rzeczy z samym sobą i nigdy tego nie zrobiliśmy, nie odważyliśmy się, nie zmobilizowaliśmy. Najwięcej czułych słów słyszymy na cmentarzu, kiedy kończy się kolejna historia. My nie potrzebujemy tego momentu żeby docenić. Doceniamy i docenialiśmy czas spędzony z Marią od zawsze i nie pozwolimy jej się poddać.

Będziemy wdzięczni za każdą okazaną pomoc, za każdą złotówkę która przybliży Nas do celu❤️

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 333

preloader

Comments 2

 
2500 char
  • T
    Teresa

    Wierzę, że się uda!

    200 zł
  • N
    Natalia

    Bardzo mocno trzymam kciuki, da Pani radę!

    hidden