Witajcie.Mamy duzy problem.Syn pare miesiecy temu zachorowal bardzo powaznie .Miesiac czasu byl na obserwacji w Szpitalu, że szpitala nie zdiagnozowany wypisany został w bardziej gorszym stanie niż wtedy kiedy do niego trafił. Z wypisu Lekarz nie do końca postawił diagnozę Shizofremia katatoniczna. Potrzebna jest tomografia. Syn jest w takim stanie że nie mogę od dwóch tygodni do niczego Jego nakłonić. Od paru dni wogole już prawie nic nie mówi nie odpowiada na pytania nie wychodzi nigdzie leży tylko albo śpi. Często płaczę Cierpi Ja i Córka widząc Syna i Brata w takim stanie jesteśmy bezsilne nie możemy Jemu pomoc w tym Cierpieniu. U Nas na lekarza Neurologa czeka się bardzo długo w kolejce pate miesięcy nawet na Fundusz. Nie stać mnie Samotnej Matki na Prywatne przebadanie Syna, już brakuje Nam pieniędzy na wynajem mieszkania. Przez dwa tygodnie nie mogłam pracować, gdyż Syn nie może zostawać bez opieki Sam. Proszę znajomych, kolegów koleżanki i jakakolwiek minimalna wpłatę By Dawid jak najszybciej mógł być przebadany, zaczął leczenie, terapię i Wrócił do Nas takim jakim Był Młodym Wesołym Nastolatkiem. Z dnia na dzień jest coraz gorzej kiedy patrzę na Syna serce mi pęka że nie mam jak Dziecku pomoc. Więcej informacji udzielę prywatnie.