Ocalić od zapomnienia
Ocalić od zapomnienia
Our users created 1 226 401 fundraisers and raised 1 348 645 174 zł
What will you fundraise for today?
Updates3
-
Kochani dzisiaj dostałam wyniki odzyskania danych.
"Zakończyliśmy odzyskiwanie danych z Państwa nośnika. Odczytaliśmy niewielki procent powierzchni talerzy urządzenia. Ze względu na rozległe uszkodzenia fizyczne- rysy na powierzchni talerzy odczyt jest na bardzo niskim poziomie i nie możemy zagwarantować poprawnego działania wszystkich plików oznaczonych w raporcie kolorem zielonym, żółtym jak i czerwonym. Co oznacza, ze pliki mogą nie działać, lub otwierać się z błędami."
Plików na zielono jest zaledwie 30, więc jak sami wiecie, nadzieja umarła.
Ze wszystkich katalogów, jak widać poniżej na zdjęciu mamy tylko dwa katalogi Bankowe i Pandemia oczywiście i tak w niekompletnym plikach do odzyskania.
16127 plików niekompletnych, reszty po prostu nie ma.
Zostaną tylko wspomnienia, ale jak to mój partner powiedział: lepiej nie mieć zdjęć i być zdrowym, niż mieć zdjęcia i być chorym.
Kochani teraz kwestia pieniążków wpłaconych.
Chciałam bardzo, ale to bardzo podziękować wszystkim, którzy wpłacili na zrzutkę i trzymali kciuki.
W związku z tym, że nie ma co odzyskać, chciałabym zwrócić każdemu z osobna wpłaconą kwotę.
Firma nie pobiera żadnej opłaty:
Bardzo proszę o weryfikację listy plików i informację zwrotną, czy podtrzymują Państwo swoją decyzję? W przypadku rezygnacji nie ponoszą Państwo kosztów związanych z podjętymi próbami odzyskania danych.
Osobiście odezwę się do każdej z osób, która udzieliła mi pomocy w kwestii odzyskania danych z dysku.
Jeszcze raz bardzo dziękuję. To dla mnie smutny dzień, ale może utrata tych danych nakręci mnie aby powrócić raz jeszcze w te same miejsca. Na szczęście mam kilka filmów pamiątkowych na YouTube, a Marek ma trochę zdjęć w chmurze.
Raz jeszcze bardzo dziękuję .
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Zacznę tak jak zawsze, zresztą wiele osób kojarzy mnie z takiego powitania.
Halo, halo, dzień dobry.
Mam na imię Magda, w Zakopanem mieszkam od urodzenia. Od wielu lat emocjonalnie związana jestem z górami,
a po tacie odziedziczyłam pasję robienia zdjęć i tak mi zostało do dziś.
Na każdej wycieczce górskiej czy w dalekiej podróży po świecie, nie rozstaję się z aparatem i kamerką.
Z czasem coraz bardziej zaczęłam się w to wszystko angażować, a kiedy Facebook już na dobre zagościł w Polsce
utworzyłam stronę Zakopane i piękno Tatr, aby na początku dzielić się z Wami pięknymi widokami z Tatr.
Obecnie strona liczy sobie ponad 83 tysiące fanów, z czego bardzo się cieszę.
Z czasem nauczyłam się skręcać filmy i założyłam kanał na YouTube: "Piękno Tatr i podróże przez świat." I chociaż jestem samoukiem, bo wszystkiego uczę się sama, a mój rocznik urodzenia bardziej wskazuje na język rosyjski, niż na informatykę w szkole, to całkiem nieźle sobie radzę. Kanał poświęcony jest oczywiście turystyce górskiej i podróżom przez świat.
Przykładowe filmy : Hala Gąsienicowa, Siedmiodniowy wypad do Turcji, Motocyklem po Rumunii i Bułgarii.
Obecnie kanał ma 720 subskrybentów.
Każdą wolną chwilę przeznaczam również na budowanie strony www.pieknotatr.pl, która pochłania mnie na maksa,
tym bardziej, że robię to wszystko sama: chodzę po górach, robię zdjęcia i opisuję szlaki. Z czasem połączyłam ten kanał z nowo utworzoną stroną na Facebooku "Podróże przez świat". Oczywiście, wiele zawdzięczam partnerowi z którym podróżuję i jednocześnie dziękuję, że ma tyle cierpliwości, widząc mnie ciągle z kamerką albo z aparatem fotograficznym.
Strona na Facebooku.
Ale do rzeczy.
Wszystkie zdjęcia, filmy i projekty przechowywałam częściowo w chmurze, jednak najważniejsze z nich z ostatnich 4 lat wyłącznie na zewnętrznym dysku. Bez tych wszystkich ujętych chwil nie byłoby nas, naszych wspólnych relacji, opowieści o górach, wspólnych spacerów i podróżach przez świat. To nasze wspólne doświadczenia, bo wiele zdjęć otrzymałam również od Was, które starannie przechowywałam, do czasu feralnego uszkodzenia dysku.
Takiego rozgoryczenia nie czułam dawno, kiedy dowiedziałam się, że w moim dysku padły głowice.
Pamiętam ten dzień doskonale, to był ewidentnie mój błąd, za który mogę zapłacić wysoką cenę.
Pierwszą diagnozę postawił mój znajomy, który ostatecznie nie podjął się jego naprawy.
Następnie dysk wylądował w serwisie u Pana Wojciecha Graczyka, który próbował go reanimować. Kupno podobnego dysku jako dawcy głowic nic nie pomogło. Pomocy szukałam wszędzie, również na swojej stronie Zakopane i piękno Tatr.
Wpis z dnia 14.05.2021
Niestety ostatecznym wyjściem jest oddanie dysku do laboratorium w Katowicach.
To jedyna szansa, aby uratować moje dane, które mają dla mnie ogromną wartość i z którymi mogłam dzielić się z Wami.
Niestety cena jaką musiałabym zapłacić za odzyskanie danych przewyższa zdecydowanie moje możliwości.
Tym bardziej, że wszystkie strony prowadzę za darmo, nie zarabiam na reklamach, robię to z czystej pasji dla siebie i dla Was.
To czarne pudełko mogłabym nazwać wehikułem czasu, taką maszyną która przywodzi najważniejsze
momenty mojego życia. W końcu nasze życie to kolekcja chwil, z których niektóre są wyjątkowe, inne znowu zwyczajne.
I chociaż wspomnień nie da się wymazać, bo odbiły piętno na moim życiu, bez posiadania tych zdjęć, filmów, projektów,
to tak jak bym zaczynała od zera, więc chyba nie starczy mi na to życia.
Dlatego zdecydowałam się prosić Was o pomoc, bo może dzięki Wam, ogrom mojej pracy nie pójdzie na marne.
Będę bardzo wdzięczna za każdą otrzymaną złotówkę, która przybliży mnie do odzyskania danych. Tylko wtedy
będę mogła zdecydować się na oddanie dysku do serwisu.
Koszt może się wahać od 5 do 10 tysięcy złotych. Najważniejsze, żebym odzyskała dane.
Teraz, kiedy proszę Wasz o wsparcie, pragnę również podziękować Wszystkim którzy za pośrednictwem Internetu towarzyszyli mi w górskich wędrówkach. Wasza obecność, każde napisane słowo, świadectwo Waszej obecności upewniało mnie, że to co robię ma sens i daje radość innym, przywołuje wspomnienia, przybliża nas we wspólnych relacjach i łączy jako miłośników tatrzańskiego piękna. Tym pięknem nieustająco chcę się dzielić z Wami.
Z głębi serca wyrażam wdzięczność za każdą symboliczną złotówkę, która pozwoli realizować dalsze plany i projekty z wykorzystaniem mam nadzieję chwilowo utraconych materiałów.
Nigdy również nie byłam obojętna na wysyłane prośby o umieszczanie na mojej stronie apeli o pomoc dla potrzebujących. Dziś sama potrzebuję wsparcia i uwierzcie, że nie łatwo jest zwracać się z taką prośbą. Przełamałam się, bo to co zostało utracone (mam nadzieję, że tylko na krótki okres czasu), filmy, zdjęcia relacje, fizyczny zapis wspomnień nie ma wartości materialnej, tego nie da się kupić czy zrekonstruować . Odzyskanie tych danych wymaga jednak nakładu materialnego, o który Wszystkich pokornie proszę.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymam kciuki, żeby się udało. Bo to co Pani robi jest bardzo podnoszące na duchu. Pozdrawiam.
Pani Magdo - szczególne podziękowania za transmisje z Tatr - dzięki nim łatwiej przetrwać trudny czas... Powodzenia:)))
Pani Marto, ogromnie dziękuję za przekazane pieniążki. Jestem bardzo wdzięczna. Jutro dysk odbiera kurier i jedzie do ekspertyzy do Katowic. Cieszę się, że w tym trudnym czasie, można liczyć na wspaniałych ludzi wokół siebie. Pozdrawiam