Cześć wszystkim.

Po raz pierwszy przyszło mi założyć zbiórkę. Akurat w takim trudnym okresie. Od 3 marca jest u mnie wspaniała rodzina z Ukrainy. Lena, Tania, Artem, Wania oraz mała Sasza Ojciec rodziny został w Ukrainie. Zapisał się na listę i czeka na powołanie. Jego zakłady pracy zostały zamknięte i zniszczone w rosyjskim nalocie. Rodzina została pozbawiona środków do życia. Niedawno udało nam się połączyć ich z dziadkiem Siergiejem. Odebraliśmy go w sobotę (19 marca) z miejscowości pod Poznaniem. Pan Siergiej przyjechał tutaj legalnie do pracy. Przebywał tutaj od 12 lutego. Na budowie gdzie pracował niezbyt przestrzegano przepisy BHP. 27 lutego spadł z rusztowania. Pracodawca owszem zabrał go do lekarza. Zrobili mu zdjęcie RTG ale kazano Siergiejowi powiedzieć, że spadł ze schodów. Diagnoza - potłuczenie. Trzeba leżeć. Minęły dwa tygodnie i dalej nie przechodziło. Objawy nie ustępowały. Zadecydowaliśmy z jego rodziną, że zabieramy go do siebie aby tutaj udzielić mu wszelkiej niezbędnej pomocy. Kiedy Siergiej żegnał się ze swoim ex pracodawcą to ten w ramach "poczciwości" policzył mu jeszcze za RTG i wizytę u lekarza 200 PLN odejmując mu to z wypłaty. Nie mam słów, żeby opisać podłość z jaką potraktowano tak drugiego człowieka.

Teraz Siergiej jest już z rodziną. Bezpieczny i uśmiechnięty. Brakuje tylko ulgi w bólu. Jesteśmy już po wizycie u doktora Jana Kośmidra z JK Clinic, który nie wziął od nas ani złotówki! Można odzyskać wiarę w ludzi Musimy zrobić rezonans aby można było stwierdzić jak można dalej pomóc Siergiejowi. To będzie nas kosztowało 450 PLN.

Rezonans już w piątek o 11 w przychodni Radiologica a potem najpewniej jakiś rodzaj terapii manualnej / rehabilitacji.

Kolejna wizyta u lekarza to 400. Dalej rehabilitacja. Tutaj na razie ciężko mi oszacować koszt bo w zależności od tego co pokaże rezonans będziemy wiedzieć jak dalej działać. To jednak będzie także spory koszt. Od 1200 PLN wzwyż.

Jak coś zostanie to myślałem żeby kupić im jeszcze dodatkowe ubrania. Przyjechali tutaj mając ledwie po reklamówce rzeczy. A jak dalej coś zostanie to wrzucę na inny cel związany z pomocą Ukrainie.

Obecnie mamy 8 osób w domu i 8 kotów To sporo jak na nasz budżet domowy. Każda złotówka będzie na wagę złota!

Za wszelką dotychczasową pomoc bardzo dziękujemy! Jesteście wielcy!

PS Długo się zastanawiałem czy wrzucać jakieś ich zdjęcie ale nie chce kupczyć ich wizerunkiem. Wiem, że przez to zasięgi pewnie będą słabsze no ale cóż.