Mój tata, Ryszard Lis, były tarnowski dziennikarz, marzy o wydaniu swojej kolejnej książki. Wcześniej udało mu się opublikować kilka tomików wierszy, opowiadania i powieść. Obecnie opracował zbiór wspomnień związanych z jego wieloletnią pracą dziennikarską. Znajdują się w nim historie spotkań z osobami związanymi z miastem Tarnów. Będzie to książka upamiętniająca część historii Tarnowa i wielu postaci związanych z tym miastem. Duży koszt związany z wydaniem tego dzieła uniemożliwia mojemu Tacie opłacenie całości z emerytury.

Słowa od autora:

Namówiony przez kilkanaście bliskich mi osób zdecydowałem się w końcu napisać wspomnienia. Okazało się, że powstała z tego spora opowieść licząca (na komputerze) prawie 300 stron, bogato ilustrowana i z setkami nazwisk. Nosi tytuł „Moje życie - Nasze miasto”. Opisałem w nim ponad 70 lat mojego życia w naszym ukochanym Tarnowie, na tle zdarzeń, które w tym czasie miały miejsce oraz z setkami ludzi, którzy w tych zdarzeniach ze mną uczestniczyły, wnosząc swój ważny wkład we współczesną historię i rozwój naszego miasta. Wielu z bohaterów tej opowieści zostało nie tylko opisanych, ale znalazło się również na zdjęciach, wykonywanych w czasie różnych zdarzeń czy spotkań. Przez wiele lat brałem przecież bezpośredni udział we wszystkich ważniejszych wydarzeniach w Tarnowie, które potem opisywałem w prasie. Znałem też wszystkich, którzy cokolwiek znaczyli w naszym mieście i coś ważnego dla jego rozwoju zrobili. Wydaje mi się więc, że moje wspomnienia mają duży walor historyczny ponieważ ukazują współczesny obraz Tarnowa i chociażby z tego powodu warto by je wydać drukiem.

I tutaj jest problem. Wydanie takiej książki będzie sporo kosztowało, ponieważ może mieć co najmniej 300 stron, a większość zdjęć jest kolorowa. Książka powinna być wydana w tysiącu egzemplarzy. Wypadałoby też dać jej trwała okładkę i zadbać o ciekawą szatę graficzną. Dlatego z nadzieją na pomoc w rozwiązaniu tego problemu zwracam się o pomoc finansową do Szanownego Sponsora.