Pandemia to czas próby dla nas wszystkich.

Wyrwani z wieloletniej rutyny, postawieni w nowej sytuacji, karmieni poczuciem zagrożenia, poznajemy prawdę o sobie i dociera do nas, co było najważniejsze w 'dawnym życiu', choć wtedy tego przecież nie dostrzegaliśmy.

Dla Ryśka ważny był jogurt z musli.

Jogurt, który nieznany sprawca podstępnie wyjadł ze wspólnej, biurowej lodówki.

Minął rok pandemii, może wkrótce wrócimy do biur, a w jego sercu jest niezagojona rana, odbierająca wiarę w ludzi i zaufanie do nich. Choć przez ten rok w Jego życiu pojawiło się już przecież wiele innych jogurtów, Rysiek wciąż pamięta tamtą stratę, poczucie krzywdy i bezsilność. Myśl o powrocie do biura i ponownym współdzieleniu lodówki napawa go teraz paraliżującym lękiem.

Pomóżmy mu!

Pokażmy, że wokół są też ludzie dobrej woli!

Oddajmy mu nie jeden, ale 2, co ja mówię, trzy!!! jogurty a wraz z nimi przywróćmy poczucie bezpieczeństwa i wiarę w ludzi!