Krew dla Maczka
Krew dla Maczka
Our users created 1 226 464 fundraisers and raised 1 348 848 203 zł
What will you fundraise for today?
Description
Bardzo pilnie potrzebujemy krwi dla mojego ukochanego kota Maczka. Opowiem Wam dzisiaj historię pewnej miłości. Poznaliśmy się ponad dwa lata temu. Byłam wtedy na konsultacji bo w jego domu był problem z załatwianiem się poza kuwetą. Po dwóch latach jego opiekunka poprosiła mnie o pomoc w szukaniu mu innego domu bo mówiąc wprost stado się nie dogadywało. Zgodziłam się i tak Emilio trafił do nas. Przez pierwsze dni mieszkał w kanapie i się mnie bał a ja zastanawiałam się jak najlepiej znaleźć dom dla kota w wieku 11 lat. I pewnego dnia on do mnie przyszedł oparł głowę o moją twarz i stało się. To są takie momenty gdy człowiek spotyka tą najczystszą miłość. Uczucie, o którym w codziennym biegu się zapomina, swoistą chemię i porozumienie nie do opisania zwykłymi słowami. Kocham wszystkie moje koty ale tu wystarczy, że patrzy mi w oczy i zapominam o wszystkim. Dostał nowe imię na nowy początek i bardzo je polubił. Maczek jest mój. Tak po prostu. Jesteśmy od dwóch miesięcy nierozłączni. Nie mogę spać bez niego, on nie zasypia beze mnie. Czytamy razem, gadamy o wszystkim. Paranoja i wariactwo dla wszystkich. Dla mnie stworzenie, które uspokaja wszystkie moje nerwy. Nie wiem czy gdyby się nie pojawił to nadal prowadziłabym dom tymczasowy dla kotów bo naprawdę były momenty gdy brakowało mi sił. Może to zabrzmi trywialnie ale to kot, który w pewnym momencie nasz dom uratował. Aktualnie pod moją opieką jest 14 kotów, nie prowadzę żadnej fundacji. Korzystam czasem z pomocy dobrych ludzi ale codziennie utrzymanie, leczenie, sprzątanie, szukanie domów zazwyczaj biorę na siebie. Można mnie znaleźć https://www.facebook.com/kotimalgorzata/ Obiecałam Maczkowi godną i spokojną emeryturę. Niestety mój ukochany kot się pochorował. Walczy z niewydolnością wątroby, jest po operacji z powodu triaditis i dodatkowo ma silną anemię. Żeby miał siły do walki potrzebujemy krwi. Maczek dostał już jedną jednostkę ale jest maincoonem i co za tym idzie jest większy od przeciętnego kota. Jego wyniki nadal są poniżej normy choć już lepsze niż przed. Jedyną Maczka szansą by zawalczyć jest kolejna jednostka krwi. Jego dotychczasowe leczenie w klinice pochłonęło już 2 tysiące złotych, nie stać mnie na kolejny 1 na jeszcze jedną jednostkę. Mamy siebie bardzo niedługo ale czuję jakby ten kot był we mnie od zawsze i tylko czekaliśmy żeby na siebie w końcu trafić. Dla wielu to piękny rasowy puchacz, dla mnie najpiękniejsze łaciate oczy i najcudowniej bijące kocie serce na świecie. Bardzo proszę o nawet najdrobniejsze wsparcie dla mojego ukochanego kota. Dziękuję za tak szybkie wsparcie... brak mi słów, że już dwie godziny po rozpoczęciu zbiórki mogłam dzwonić do kliniki i zamówić krew. Gdybym mogła każdego z tu obecnych wyściskałabym osobiście. Każdą złotówkę, która weszła na tą zbiórkę ponad program przeznaczę na dalszą walkę o moje kudłate szczęście.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymam kciuki, bardzo mocno!
Powodzenia!
Trzymam mocno kciuki! :)
Walcz kociaku