Cześć,

Jestem Mamą 2 wspaniałych Dzieci, pracuję, teoretycznie mam męża, jednak praktycznie.....

Mój jeszcze mąż żyje własnym życiem, nie pomaga mi, nie dokłada się w żaden sposób do gospodarstwa domowego. W związku z tym żyjemy tylko z 1 pensji, mojej i jak łatwo się domyśleć tym bardziej w dzisiejszych czasach jest bardzo ciężko. Nie mam już żadnych oszczędności i zaczęły się problemy z systematyczną płatnością rachunków. Mój "Mąż" nic sobie z tego nie robi, gdyż uważa, że On zarobione pieniądze odkłada na lepszy start dla dzieci.... Nie mówiąc już o tym, że zawsze jestem wszystkiemu winna, wszystko jest na mojej głowie, a On pracuje, żyje i gra. Dzieci nie chcą z Nim zostać, bawić się z Nim, nie pójdą z Nim spać itd.

Wiem, większość z Was powie, że jestem Głupia i mam od Niego odejść.... ok taki jest plan, jednak do tego są potrzebne pieniądze, by wynająć coś- mieszkamy w domu Jego rodziców, którzy też mają wszystko w nosie....

Bardzo proszę o pomoc i możliwość lepszego jutra....