Witam Was serdecznie

Chciałabym krótko opisać swoją historię dlaczego i po co organizuję zbiórkę.

Wszystko zaczęło się od podstawówki. Sport towarzyszył i towarzyszy mi niemal od dziecka. Szkolne rywalizacje od zawsze sprawiały mi ogrom satysfakcji i motywowały, by stawiać sobie poprzeczkę jeszcze wyżej i wyżej. Stąd też m.in zrodził się pomysł wzięcia udziału w konkursach dla publiczności podczas lokalnych zawodów ''Strong Man'' , gdzie miałam przyjemność stać i wymienić kilka zdań z "największym człowiekiem Polski"- Mariuszem Pudzianowskim, który niemal od zawsze był dla mnie człowiekiem godnym podziwu ze względu na siłę i życiowe osiągnięcia. Zabawną historią z samej konkurencji było to gdy po "pokonaniu" czasu rywalki zajmującej pierwsze miejsce o minutę Mariusz stwierdził "..trzymajcie stoper ja idę na piwo bo ona nigdy nie skończy..." Wtenczas 120 kg nie stanowiło dla mnie problemu, wzrosła adrenalina i chęć trwania w tym dalej aż zdobyłam bezapelacyjne pierwsze miejsce z czasem 7.05 min.

Stąd narodził się pomysł startu w zawodach kulturystycznych. Niejeden z Was pomyśli, że zawody sylwetkowe niewiele mają wspólnego z wyciskaniem największych ciężarów, jednak to nieprawda. Odpowiednie wyrzeźbienie ciała wymaga tyle samo wysiłku i poświęcenia, co samo trenowanie siły.

Stoję przed spełnieniem swoich życiowych marzeń jakim jest wystartowanie w Międzynarodowym Festiwalu Sportów Sylwetkowych, a dokładnie w Debiutach NPC i Międzynarodowych Mistrzostwach Polski NPC . Niestety jest to spory wydatek, dla pracującej studentki bo jak zaznaczyłam spełniam swoje marzenia i jestem na samym początku i na tym etapie nie jestem w stanie pozyskać sponsorów.

Sporo wydatków mam za sobą lecz również spora część jest jeszcze przede mną. Są jednak rzeczy których się nie da kupić, można je jedynie nabyć, bądź urodzić się z nimi, a dokładniej mam na myśli zaparty charakter i coraz to wyższe ambicje - a tych z całą odpowiedzialnością mi nie brakuje. Mając ustalone priorytety w połączeniu z samozaparciem osiągnąć można sporo, a jak wiadomo 'apetyt rośnie w miarę jedzenia'. Dla każdego sportowca liczy się progres, zdobywanie coraz większego doświadczenia nieustannie ucząc się od najlepszych. Kto mnie zna ten wie, że posiadam wszystkie wspomniane cechy, czasami rzec można, że odbywa się to tak troszkę 'po trupach do celu', dlatego z całą pewnością usłyszycie o mnie jeszcze w niedalekiej przyszłości i utwierdzicie{ się w tym co tutaj napisałam. Proszę Was o wsparcie nie tylko finansowe, ale również duchowe i trzymanie kciuków, choć jak wiadomo te same nic nie dadzą, bo nad resztą muszę nieustannie ciężko pracować !!!

Ale wracając do sedna na danym etapie pieniążki potrzebne są na zapewnienie najlepszej opieki trenerskiej w Polsce i jednej z lepszych na świecie, strój, przejazdy, treningi, dieta, suplementy ect... długo by pisać, ale za każdą wpłatę będę bardzo wdzięczna, bo pomoże mi choć w niewielkim stopniu w bezstresowym, jak najlepszym przygotowaniu się do tych zawodów, które mam zamiar wygrać z Waszą pomocą !!!

Śledźcie moje zmagania już 21-22 lutego 2020r. na Międzynarodowym Festiwalu Sportów Sylwetkowych w Warszawie, trzymajcie kciuki, a ja zadbam o godne reprezentowanie naszego regionu a w przyszłości Polski ! :)