Normalną codzienność dla Pani Babci, by mogła w końcu obudzić się z uśmiechem
Normalną codzienność dla Pani Babci, by mogła w końcu obudzić się z uśmiechem
Our users created 1 231 891 fundraisers and raised 1 365 381 397 zł
What will you fundraise for today?
Description
Pani Danusia (61 lat), niepozorna staruszka w szarej znoszonej kurtce, zgarbiona , a spod siwej grzywki patrzą duże niebieskie oczy . Poznałyśmy się pod galerią handlową gdzie nieśmiało prosiła przechodniów o pieniądze na jedzenie i leki . „Najgorzej jest z lekami „- mówi , i opowiada że bułkę to czasem ktoś kupi, a jedna recepta to znacznie większy wydatek
Do września jakoś sobie radziła , a później pękł jej żylak w okolicach kostki - do dzisiaj się nie zagoił. Opatrunki i leki to miesięcznie koszt 1 000 zł . A dotego dochodzą leki które przyjmuje od lat na inne schorzenia. Ogromna kwota - biorąc pod uwagę fakt jak skromnymi środkami Pani Danusia dysponuje-780 zł renty i dodatek z opieki społecznej około 180 zł.
Obecnie gdyby nie to co uda jej się zebrać pod galeria handlową nie kupiłaby chleba, recepty często wykupuje po trochę lub w ogóle .
Jako mała dziewczynka - straciła rodziców w wypadku, dziecięce lata wspomina przez pryzmat domów dziecka i rodzin zastępczych . Dopiero o ostatnich opiekunach , do których trafiła jako nastolatka - mówi „rodzice „ -„ale oni już tez nie żyją „ mówi ze smutkiem .
Zaraz po szkole poszła do pracy ale , mając 23 lata zaczęła chorować i od tego czasu utrzymywała się ze świadczeń wypłacanych przez Państwo. Obecnie choruje na osteoporozę, miażdżycę , cierpi na zwyrodnienia stawów i chorobę Pageta.
Od lat nie jest w stanie się wyprostować, prosperuje pochylona ze wzrokiem skierowanym w stone swoich stóp, palce dłoni wykrzywione tak ze ledwie trzyma długopis, a na całym ciele pojawiają się kolejne bolące guzki. Do tego dochodzi pęknięty żylak .
A mimo to - jest niesamowicie serdeczna, i potrafi pożartować - jej cały świat to trzy ukochane koty, z którymi mieszka na zaadaptowanej na mieszkanie komórce lokatorskiej (11m2).
Pani Danusia, mowi ze potrzebuje poduszkę - bo starą musiała wyrzucić bo była już całkiem zniszczona , i pieniądze na leki . Z reszta sobie poradzi.
Jako osoba, która się już z nią trochę zaprzyjaźniła przez ostatnie pół roku widzę, że to kropla w morzu potrzeb. Dla Pani Danusi potrzebna jest nowa ciepła odzież, ciepłe zimowe buty, żywność, środki czystości I leki .
Obiecałam sobie, w myśl zasady „nie odwracam wzroku tylko pomagam „ - ze pomogę Pani Danusi , ze zrobię co w mojej mocy by nie musiała codziennie kursować pod centrum handlowe (o własnych siłach nie dotrze , zawsze korzysta z taksówki , wiec to dodatkowy wydatek) i prosić o jedzenie . By nie musiała pod ta galeria marznąć , czy moknąć gdy pogoda nie dopisze.
W tym roku chcę dać Pani Danusi tyle normalności ile tylko zdołam, sama sobie nie poradzę - dlatego proszę - pomóżcie namalować na Jej twarzy Uśmiech.
Dziękuję, za każde wsparcie ❤️
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
„Człowiek jest wielki nie przez to co posiada, lecz przez to kim jest, nie przez to co ma, lecz przez to czym dzieli się z innymi” ❤️
Dziękuję ❤️
❤️
Zdrówka 🙂
Ogromne DZIĘKUJĘ w imieniu Pani Danusi i moim . To cudowne co się dzieje !!