Bieżące wydatki i pomoc w utrzymaniu się
Bieżące wydatki i pomoc w utrzymaniu się
Our users created 1 264 755 fundraisers and raised 1 456 414 493 zł
What will you fundraise for today?
Description
Spółdzielnia Socjalna Apacze, wspólnota ludzi walczących o normalność w nienormalnym świecie
została pozostawiona na łaskę losu!
Rozpoczęliśmy pracę w 2014 roku – naszym głównym założeniem było stworzenie bezpiecznej
przestrzeni przepełnionej pracą w atmosferze ciepła, wparcia, uśmiechu i wzajemnego zrozumienia.
Naszą społeczność tworzą osoby zagrożone wykluczeniem społecznym, w szczególności osoby
dotknięte zespołem Downa.
Lockdowny zagroziły miejscu, w którym się realizujemy, naszemu drugiemu domowi… Ze względu na
ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej, odczuwaliśmy frustrację – nie mogliśmy
pracować, spotykać się, a jest to dla nas niezmiernie ważne. Każdy nasz dzień to walka o godność,
człowieczeństwo, życie na tych samych zasadach, co wszyscy inni…
Ilość zamówień zmalała, nie mieliśmy szansy konfekcjonować, rysować, malować, pakować…
Wpakowaliśmy się w czarną studnię bez wyjścia, czyli zaległości finansowe, szczególnie w stosunku
do państwa… Jednak ktoś kiedyś powiedział, że: „nie wiesz, jak bardzo silny jesteś, póki siła nie stanie
się jedynym, co ci pozostało”. Dziś chcemy zawalczyć o naszą przyszłość!
Każdy nasz dzień jest walką. Życie w tym świecie, będąc odmieńcem, wymaga ogromnej siły
charakteru i woli. Ale tak naprawdę nie różnimy się od Was – czujemy, kochamy, żartujemy, boimy
się i śmiejemy. Jest nas siódemka:
Ania – Pani Kierownik, dysponująca zadania. Rządzi nami, jak jej się podoba, czasami mamy jej dość,
ale mimo wszystko ją kochamy, bo ma serce na miejscu, dba o nas, rozumie nasze problemy i
potrzeby, i nigdy nie zostawiła nas na lodzie.
Gabi – gada i biega, jak nakręcona. Przy niej nie da się czuć źle, śmieje się i rozśmiesza swoim
śmiechem, każdego dnia. To taka nasza iskierka nadziei!
Zuzia – przytulańska, choć momentami zbyt poważna „mamusia” naszej grupy. Stawia nas do pionu i
nie pozwala za bardzo się rozbrykać – to dzięki niej zamówienia realizujemy w terminie.
Janek – szarmancki dżentelmen, facet – marzenie, a w zasadzie nie facet – mężczyzna z krwi i kości,
pełen zadumy, odpowiedzialności i dobroci.
Łukasz – podrywacz i czaruś, wie, jak zakręcić w głowie kobietom – jego naczelny tekst to, że kobiety
są piękne, jak kwiaty. Chyba to działa, bo często spóźnia się rano do pracy… oczywiście, mamy na
myśli, że uwielbia śnić o kwiatach ��
Michał – zawsze uśmiechnięty, cieszący się z każdego sukcesu, uczynny, dobry i rzetelny, na nim, to
jak na Zawiszy ��
Tomek - największy łobuz na świecie, ale jednocześnie niebywale uczuciowy facet. Jak każdy z nas,
kocha i cierpi z powodu nieszczęśliwej miłości, jednak wciąż ma w sobie nadzieję, że odmieni się los.
Nad naszą jedyną w swoim rodzaju siódemką zawisły czarne chmury. Boimy się, że stracimy miejsce,
w którym zawsze możemy porozmawiać, pośmiać się, ale przede wszystkim, co dla nas najważniejsze
– zarabiać na swoje utrzymanie, by odciążyć naszych bliskich, by czuć swoją wartość, wiedzieć, że bez
względu na wszystko, da się!
Dlatego, jeśli chciałabyś drogi Kwiecie, lub Ty, drogi Dżentelmenie, wesprzeć nas choćby
przysłowiowym wdowim groszem, będziemy pamiętać to do końca naszego życia. Spółdzielnia to
nasz dom, nasza nadzieja, nasza szansa na normalność! Dziękujemy, że nas wysłuchałaś/eś. To, że
ktoś usłyszał nasz głos, znaczy więcej niż cokolwiek innego!

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Powodzenia
Powodzenia!
Trzymam kciuki