[English below]

Nazywam się Marek M. Berezowski, jestem fotoreporterem i fotografem dokumentalnym. Od pierwszego dnia rosyjskiej inwazji na Ukrainę dokumentuję kolejne etapy wojny. Fotografowałem między innymi ewakuacje cywili, walki w podkijowskim Irpieniu, ofiary rosyjskich zbrodni wojennych, rosyjskie naloty, ukraińskich wolontariuszy, czy bitwę o Bachmut. Nie chcę aby ta wojna została zapomniana, nie chciałbym aby była sprowadzana tylko do liczb i statystyk. W moim przekonaniu wojna to tragedia i cierpienie przede wszystkim konkretnych ludzi i …. zwierząt.

Z tego względu oprócz opowiadania o cywilach bezpośrednio dotkniętych rosyjską inwazją, staram się w miarę moich możliwości pomagać psom i kotom w strefie przyfrontowej. Karmienie zwierząt staram się łączyć z jakościowym dziennikarstwem (głównie wizualnym), w którym jest przestrzeń na poznawanie bohaterów,, czas na refleksję i na zrozumienie skomplikowania rzeczywistości. Jestem zdania, że w polskich mediach (ale także zagranicznych) nie ma prawie miejsca dla fotografii dokumentalnej czy fotoreportażu. Stąd też pomysł by kontynuować moją pracę dokumentalisty przy waszym wsparciu, budując oddolne medium. Ze względu na możliwości docierania do szerszego odbiorcy wykorzystuję do tego platformę Instagram (https://www.instagram.com/marek.m.berezowski/).

Dojazd, praca w terenie, zbieranie materiału generują koszty, podobnie jak zakupy karmy. Potraktujmy to więc jako wspólne budowanie, wizualnego medium, którego tematem przewodnim jest dokumentacja wojny w Ukrainie i pomoc zwierzakom. Wszystkie osoby chcące wesprzeć moją dalszą obecność w Ukrainie i pomoc miejscowym zwierzętom zapraszam o cyklicznych wpłat. 

***

You can also use this link: https://www.paypal.com/pools/c/8RgLNSvTcG

My name is Marek M. Berezowski, I am a photojournalist and documentary photographer. From the first day of the Russian invasion of Ukraine, I have been documenting the stages of the war. I photographed, among others, evacuations of civilians, fighting in Irpien near Kyiv, victims of Russian war crimes, Russian air raids, Ukrainian volunteers, and the Battle of Bakhmut. I don't want this war to be forgotten, I don't want it to be reduced to numbers and statistics. In my opinion, war is a tragedy and suffering, above all, of specific people and .... animals.

For this reason, in addition to telling stories about civilians directly affected by the Russian invasion, I try to help dogs and cats in the frontline zone as much as possible. I try to combine feeding animals with quality journalism (mainly visual), in which there is space for getting to know the characters, time for reflection, and understanding the complexity of reality. I am of the opinion that there is almost no place for documentary photography or photojournalism in the Polish (and also foreign) media. Hence the idea to continue my work as a documentary filmmaker with your support, building a grassroots medium. Due to the possibility of reaching a wider audience, I use the Instagram platform for this (https://www.instagram.com/marek.m.berezowski/).

Commuting, fieldwork, and collecting materials generate costs, as do food purchases. So let's treat it as a joint building of a visual medium whose leitmotiv is the documentation of the war in Ukraine and helping animals. All those who want to support my further presence in Ukraine and help local animals, I invite you to make regular payments.