Historię Michała chyba warto rozpocząć od naszego poznania, kiedy to spotkaliśmy się pierwszego dnia naszej pracy w popularnym brandzie fast-foodowym. Już w tedy Michał zaskoczył mnie swoim podejściem, gadulstwem i ogromnym dystansem, oraz podzielił się swoją historią. Nikt z nas nie przypuszczał, że tej drobnej postury chłopak z tak ogromną wadą wzroku będzie jednym z najbardziej zaangażowanych i pracowitych osób w naszym zespole.

Michał cierpi na krótkowzroczność wysoką zwyrodnieniową z zaćmą tylnotorebkową obu oczu, oczopląsem rotacyjnym oraz niedowidzeniem obu oczu. Jednym słowem na ten moment jego wada wzroku wynosi -11 dioptrii (dla oka lewego) i -8,5 dioptrii (dla oka prawego). Wada ta cały czas postępuje.

Widzieć dobrze to dla Michała w życiu codziennym oraz naszej pracy znaczy wiele.

W poniedziałek 22 grudnia Michał został oszukany przez oszustów podszywających się za bank i stracił wszystkie swoje oszczędności. Nie wspominając o zaciągniętych zobowiązaniach. Wszystko co miał i na co odkładał było przeznaczone na przyszłe leczenie - operację, wizyty u okulisty, oraz okulary, które przy tak skomplikowanej wadzie bardzo szybko tracą swoją moc.

Michał jest jedną z nielicznych osób o której jako ostatniej wspomniałabym, że jest roszczeniowa. Zawsze możemy liczyć na jego pomoc i zaangażowanie, dlatego też nie mogliśmy pozostać obojętni na tą sytuację. Liczmy, że chociaż w niewielkim stopniu uda nam się odzyskać to co Michał stracił ciężko pracując.