Pomóż uratować życie Tosi!

Tosia, to około 1,5 roczna cudowna kotka, której los od samego początku nie rozpieszcza.

Jako dwumiesięczny kociak została potrącona przez samochód. Dobry człowiek zabrał ją z drogi i zawiózł do lecznicy. Była w ciężkim stanie. Lekarzom udało się uratować jej życie, jednak już zawsze Tosia będzie niepełnosprawna ruchowo. Utyka na tylną łapkę i jest to prawdopodobnie uszkodzenie na płaszczyźnie neurologicznej. Po operacji została w lecznicy. Personel szukał dla niej domu, ale nikt nie chciał niepełnosprawnego zwierzaka. Kotka miała trafić do schroniska.

Tosię i jej historię poznałam gdy przyjechałam do lecznicy z jednym ze swoich kotów na badania kontrolne. Nie mogłam jej tam zostawić…

Wiedziałam, że czeka nas kilka kontrolnych wizyt po przebytej operacji, jednak poza ograniczoną sprawnością ruchową nic nie wskazywało na to, że pojawią się dodatkowe problemy zdrowotne.

A jednak… Chwilę późnej Tosia zaczęła dziwnie charczeć i kaszleć. Szybko zabrałam ją do weterynarza. Dostała antybiotyk, po którym jej stan zdecydowanie się poprawił. Jednak już trzy dni po zakończeniu terapii objawy zaczęły wracać. Kolejne wizyty, kolejne badania, kolejne leki, chwilowa poprawa i nawrót choroby. Badania krwi, rentgen, echo serca i USG nie wskazywały przyczyny choroby. I tak nam upłynął rok.... Ostatnio stan Tosi się zaostrzył - przestała jeść, bawić się, stała się osowiała. Okazało się, że wokół serduszka kotki jest wydzielina ropna – około 100 ml. Mniej więcej ¾ udało się odessać. Reszta musiała zostać, ponieważ próba jej odessania wiązała się z ryzykiem uszkodzenia serduszka. Czekają nas kolejne badania. Najważniejsze i na ten czas najdroższe, to badanie endoskopowe. Jego koszt to ok. 2000 zł. (w tym jest pobranie materiału do badania i jego analiza). Tylko w listopadzie leczenie Tosi kosztowało niemal 1000 zł (same wizyty weterynaryjne, nie licząc kosztów dojazdów itd.).

Szanowni Państwo, bardzo proszę o pomoc w leczeniu Tosi. Każda symboliczna złotówka przybliży nas do poznania przyczyny obecnego stanu naszej przyjaciółki i pozwoli nam cieszyć się jej obecnością jeszcze przez długie lata.