Witajcie kochani..❤️

Ostatnio los mnie nie oszczędza.

Mam na imię Filek. Jestem seniorkiem i mam 16 lat. Ktoś powie że stary to może umierać...a ja chce jeszcze żyć. Starszy to znaczy gorszy?? Też chce żyć jak najdłużej. Może jestem teraz mniej aktywny...ale mam chwile że cieszę się jak mały szczeniak i cieszę się gdy mogę sobie z mamą pobiegać. Mam swoich czteronożnych kumpli którzy mnie wspierają i kochają i razem szczekamy na obcych. Nie czas jeszcze na mnie. Lubię jeść i bardzo kocham smakołyki.

Ostatnio przeszedłem szereg drogich badań by dowiedzieć się co za dziadostwo noszę w sobie. Mama wydała już wszystkie oszczędności.

Tomograf nie pozostawia złudzeń...mamy nowotwór płuc. Nasza onkolog zleciła kolejne drogie badania i dziś dostaliśmy opis. Musimy znowu jechać by dobrać odpowiednie leczenie.

Czeka nas chemioterapia..która jest bardzo droga...i nie stać nas teraz poprostu.

Dlatego błagam Was Kochani o pomoc!!!🙏🙏

Kochani chcemy by Filuś cieszył się jeszcze życiem bez cierpienia i bólu.

Jak spojrzeć mu w oczy i powiedzieć:" Filusiu umierasz"😭😭😭😭💔💔💔

Jestem załamana💔💔💔

Błagam o pomoc dobre serduszka🙏🙏🙏🙏