Cześć!

Nazywam się Dominik Kubicki. Sport to moja pasja i codzienność, trenuję z pełnym zaangażowaniem, by zbliżać się do światowej czołówki. Specjalizuję się w Skate Crossie. Jest to szybka i wymagająca jazda na rolkach po torze przeszkód, łącząca dynamikę, precyzję i siłę.

W zeszłym roku miałem zaszczyt reprezentować Polskę na Mistrzostwach Świata w Rzymie. Zająłem wtedy 16. miejsce. Były to moje pierwsze zawody tej rangi i doświadczenie, które pokazało mi, jak wiele pracy jeszcze przede mną, ale też utwierdziło mnie, że idę w dobrą stronę.

Od tamtej pory minął rok intensywnych treningów, wyrzeczeń i nauki. Oprócz codziennych zajęć na rolkach dołożyłem siłownię, jazdę na rowerze, ćwiczenia kondycyjne i stabilizacyjne – wszystko to po to, by być jeszcze lepiej przygotowanym fizycznie i móc rywalizować na najwyższym poziomie. Poprawiłem technikę, wzmocniłem ciało i zdobyłem kolejne doświadczenia.

Dziś mam kolejną szansę. Zostałem powołany do kadry Polski na Mistrzostwa Europy we Francji. To dla mnie ogromne wyróżnienie, ale też kolejny krok w sportowej drodze, którą chcę kontynuować.

Niestety, udział w zawodach to także spore koszty: transport, zakwaterowanie, sprzęt. Do tej pory to moi rodzice w większej mierze mnie wspierali. Ich pomoc, czas i zaangażowanie są bezcenne. Teraz chciałbym wreszcie także sam wziąć odpowiedzialność za realizację swojego marzenia i choć trochę ich odciążyć.

Zbieram nie tylko na wyjazd, ale również na nowy sprzęt, lepsze kółka, łożyska i części do rolek, które pozwolą mi w pełni wykorzystać potencjał w czasie startu. Sprzęt w tej dyscyplinie naprawdę robi różnicę, dlatego chcę zadbać o każdy detal.

Dlatego zwracam się z ogromną prośbą: jeśli możesz, wesprzyj moją zbiórkę. Każda złotówka to dla mnie nie tylko pomoc finansowa, ale też znak, że są wokół mnie ludzie, którzy wierzą w moją pasję i determinację.

Chciałbym też z całego serca podziękować wszystkim, którzy wsparli mnie rok temu przed Mistrzostwami Świata w Rzymie. Wasza pomoc wtedy dała mi nie tylko możliwość startu, ale przede wszystkim ogromną motywację do dalszego działania. To dzięki Wam mogłem przeżyć coś, co zapamiętam do końca życia.

Dziś walczę dalej. Mocniejszy, bardziej doświadczony, z nowym celem przed sobą.

Jeśli i tym razem zechcesz być częścią tej drogi, będzie mi ogromnie miło i jestem za to bardzo wdzięczny.

Udostępnienie tej zbiórki, dobre słowo czy drobna wpłata – wszystko ma znaczenie.

Dziękuję, że jesteście. Trzymajcie za mnie kciuki. Obiecuję: dam z siebie wszystko! Słowo Dominika.