Potrzebujemy 3100 zł na opłaty sądowe przeciwko Jackowi Międlarowi

3100 zł to opłata sądowa, jaką trzeba wnieść, by postawić przed sądem nacjonalistę, eks księdza Jacka Międlara. Sprawa przed Sądem Okręgowym w Warszawie nosi sygnaturę akt XXVC 2476/18.

Fundator OMZRiK złożył pozew z powodu publicznego szkalowania działaczy Ośrodka. Międlar wielokrotnie używał określeń typu "szajka oszustów kieruje ohydnym OMZRiK", "antypolonita", przekonywał o chorobach psychicznych pracowników, mówił publicznie o "żółtych papierach". Wszystko w formie "faktów", które posiada.

Międlar groził także i podżegał do "wykończenia" działaczy Ośrodka.

Miarka się przebrała, czas walczyć o dobre imię.

Sąd odmówił zwolnienia z kosztów, po wyczerpaniu drogi odwoławczej zwracamy się z prośbą o wsparcie pozwu.

Pozew zawiera żądania przeprosin, jak również odszkodowanie w wysokości 50 tys. zł. W przypadku wygranej kwota zostanie przeznaczona na walkę z rasizmem, ksenofobią, antysemityzmem i homofobią.

W ten sposób nacjonalista będzie zmuszony finansować działania antyrasistowskie.