Dzień dobry. Po wielu przemyśleniach i wątpliwościach postanowiłam napisać ten post by przedstawić Państwu moją sytuację i prosić Państwa o pomoc. Mam 50 lat i mam trzech niepełnosprawnych synów , najstarszy ma 31 lat choruje na nowotwór złośliwy z przerzutami w 2013 wykryto chorobę. Drugi syn ma 28 lat od urodzenia od urodzenia choruje na dziecięce porażanie mózgowe z niedowładem kończyn. Wymaga całodobowej mojej opieki , jest po 12 operacjach które pozwoliły mu na poruszanie się i funkcjonowanie w codziennym życiu, do tej pory wymaga leczenia neurologiczno ortopedycznego. Trzeci syn ma 27 lat od wieku szkolnego choruje na padaczkę i ADHD nadpobudliwość. Chłopców wychowuję sama od 2013 roku od czasu rozwodu , ponieważ mąż fizycznie i psychicznie znęcał się nad dziećmi pod wpływem alkoholu wszczynał z niczego awantury które kończyły się interwencją Policji i kuratora. Rozwód spowodował to że zmanipulował swoją matkę która pod wpływem presji wyrzuciła nas z mieszkania , które to po niedługim czasie wykupiła to od nich gmina. ( Bo to była własność matki męża ) Po wielu próbach i pismach do gminy otrzymałam mieszkanie socjalne o powierzchni 30 m składającego się z niewielkiego pokoju wąskiej kuchni i malutkiego przedsionka. łazienka i toaleta jest na zewnątrz mieszkania do wspólnego użytku z innymi mieszkańcami .Koszt wynajmu tego mieszkania w 4 osoby to 1600 zł plus media, dochód całej rodziny wynosi niecałe 5 tysięcy , koszta rehabilitacji leków jest w okolicach 1800zł plus obiór i codzienne wyżywienie jak i środki czystości. Piszę ten post by prosić Państwa o pomoc w zbiórce na zakup 2 pokojowego mieszkania w normalnych dla życia standardach by ułatwić życie synom żeby mieli swój kąt na przyszłość. Mam nadzieję że znajdą się ludzie o dobrych sercach i uda nam się spełnić jedno z najważniejszych marzeń.