Ludwik to pies odebrany interwencyjnie przez policję.

Znaleziony w pustym mieszkaniu, wyciągnięty z klatki kennelowej, w której siedział zamknięty przez blisko 2 tygodnie..

To jest obraz zniszczonego psa. Patrząc po jego stanie wizualnym na pewno był zamykany dużo wcześniej, przed opuszczeniem mieszkania przez jego oprawców.

Z informacji, jakie udało nam się ustalić, pies przez kilka miesięcy nie wychodził na dwór.

Poza okropnym zaniedbaniem fizycznym mamy dodatkowo problem z chodzeniem w kółko, gdy się zatrzymuje. Na pewno będzie musiał zbadać go dermatolog, zrobimy pełen pakiet badania krwi i w zależności od tego, co pokaże jego stan zdrowia - będziemy działać dalej

Pies ma odleżyny, sierść i skórę w fatalnym stanie. Zdjęcia nie są w stanie oddać tego, jak w rzeczywistości wygląda Ludwik..

Pomijając całą krzywdę, jaka go spotkała - chłopak jest fajnym bulterierem.

Aktualnie przebywa w hotelu, w którym sprawdzamy, czy długotrwałe zamknięcie odbiło się na psychice Ludwika. Prawdopodobnie był bity. Boi się, jak człowiek coś przy nim robi - ale zupełnie beż agresji.

Potrzebujemy Waszego wsparcia na opłacenie diagnostyki i pobytu w hotelu..

Tego psa znów zawiódł człowiek. Człowiek, który powinien dbać, kochać i szanować.

Wrzuć grosik dla Ludwika na jego leczenie I utrzymanie