Nazywam się Jadwiga Szczypiorowska, mam 66 lat i z powodu pożaru, straciłam wszystko, na co pracowałam przez całe swoje życie. Jestem osobą samotną, dopiero co 2 lata temu straciłam ukochanego męża i ciężko mi wiązać koniec z końcem na co dzień.

W wyniku tragicznego pożaru, który miał miejsce 2 lutego 2025 roku w Klonówce, doszczętnie spłonęła część mojego domu. W jednej chwili straciłam dorobek całego życia i nagle znalazłam się w bardzo trudnej sytuacji, a sama odbudowa domu będzie wymagała dużego nakładu finansowego.

Zwracam się z ogromną prośbą o wsparcie do wszystkich ludzi dobrej woli. Każda pomoc jest dla mnie teraz niezwykle cenna. Każda złotówka, którą uda się uzbierać pomoże mi przetrwać najtrudniejszy czas i zaspokoić podstawowe potrzeby.

Na szczęście mogę liczyć również na rodzinę wraz z moim chrześniakiem Łukaszem, który pomaga mi w tych trudnych chwilach, między innymi organizując tę zbiórkę.

Nie sposób mi również wyrazić słowami, jak bardzo jestem wdzięczna za każdą wpłatę, każde dobre słowo i każdą myśl skierowaną w naszą stronę. Dziękujemy, że jesteście z nami i pomagacie nam podnieść się po tej tragedii, a Wasza życzliwość, empatia i gotowość do niesienia pomocy sprawiają, że w tych ciężkich chwilach zaczynamy odzyskiwać wiarę w lepsze jutro.

Z wyrazami wdzięczności,

Jadwiga Szczypiorowska, wraz z rodziną.