Na początku lutego, podczas spaceru w okolicach Jeleniej Góry, los postawił mi na drodze małą, wynędzniałą kotkę. Siedziała w śniegu, cała brudna, zakatarzona, z zaschniętymi smarkami i wielkim katarem. Kaszlała, ledwo trzymała się na łapach – a mimo to podeszła do mnie bez cienia strachu, jakby prosiła o ratunek.

Schowałem ją pod kurtkę. Przytuliła się i tak razem wróciliśmy do Wrocławia. W aucie, mimo osłabienia, ciekawie obserwowała świat za oknem, choć z trudem oddychała. Prosto z drogi trafiła do weterynarza. Diagnoza? Tragedia. Infekcje, pasożyty, odwodnienie, wychłodzenie, i – co gorsza – chore nerki.

Zaczęła się długa walka. Codzienne kroplówki, leki, kontrole, specjalistyczna karma, walka z pasożytami w jej układzie pokarmowym... Po miesiącach opieki stan Oleńki się poprawił – odzyskała siły, apetyt, zaczęła się bawić i mruczeć. Ale niestety – to jeszcze nie koniec.

Teraz pojawił się nowy problem: zęby. Kotka nie może przełykać śliny, pyszczek ją boli, nie jest w stanie się umyć, tylko siedzi ze śliniącą się mordką i wystawionym językiem. Musi przejść pilną operację usunięcia zębów, bo bez niej nie będzie w stanie normalnie funkcjonować. Na załączonym filmiku widać w jakim stanie jest co dzień rano zanim pomogę jej z myciem.

💸 Zebrane pieniądze zostaną w całości przeznaczone na:

• operację stomatologiczną (usunięcie zębów),
• leczenie nerek i regularne kroplówki,
• leki, kontrole i karmę weterynaryjną.

To niesamowity kot. Uwielbia spać w doniczkach, wylegiwać się w słońcu i bardzo dobrze dogaduje się z moim pierwszym kotem. Po wszystkim, co przeszła, zasługuje na normalne życie bez bólu. Włożyłem w jej leczenie wszystkie oszczędności – teraz musimy prosić o wsparcie🐱

🙏 Każda złotówka przybliża Olkę do zdrowia.

📄 Na życzenie mogę oczywiście udostępnić faktury za leczenie i leki.

Dziękujemy za każdą złotówkę ❤️