Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc dla córki Nadii.

Nadia urodziła się w 2011r. z ciężką zamartwicą, niedotlenieniem, wodobrzuszem i zapaleniem płuc. Jest rehabilitowana psychoruchowo - opóźniony jest rozwój intelektualny i fizyczny, ma też wadę wzroku (krótkowzroczność). Zdiagnozowano również u Nadii autyzm wczesnodziecięcy. Po długiej i ciężkiej rehabilitacji zaczęła chodzić w wieku 2 lat i 8 miesięcy. Brak jej skoordynowanych ruchów, nie jest całkowicie samodzielna w codziennym życiu (potrzebuje pomocy w codziennych czynnościach-np.jedzenie,mycie się, ubieranie itp.) . Do końca życia nie będzie całkowicie zdrowa ani samodzielna. Jest upośledzona umysłowo w stopniu znacznym. Nadal nie mówi jak dzieci w jej wieku, pojawiają się sylaby, ale często bez konkretnego znaczenia. Jest nadpobudliwa, a czasami nawet agresywna, musi brać leki od psychiatry. Wystąpił u niej atak padaczki. Ma alergię na pyłki traw i drzew. Jest pod stałą opieką lekarzy: neurologa (Gdańsk), okulisty (Szczecin), kardiologa, ortopedy, laryngologa (Słupsk) i alergologa (Gdańsk) oraz wielu innych specjalistów - psychiatry, psychologa, neurologopedy, terapeutów zajęciowych, rehabilitantów i pedagogów. Nadia chodziła do przedszkola terapeutycznego dla dzieci niepełnosprawnych. Od września 2020r. Nadia chodzi do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Słupsku. Nadia ma jeszcze dwójkę młodszego rodzeństwa. Koszt rehabilitacji i częste wyjazdy do lekarzy są bardzo duże, ale tylko częsta rehabilitacja pomoże naszej córce na normalniejsze życie. Często musimy rezygnować z dodatkowej rehabilitacji bo nas na nią nie stać. Nadia przyjmuje stałe leki od psychiatry i alergologa.

Dlatego prosimy o pomoc- by Nadia mogła dalej się rozwijać...

DZIĘKUJEMY ZA KAŻDĄ POMOC!!!