😺Na życie bez bólu i cierpienia😺
😺Na życie bez bólu i cierpienia😺
Our users created 1 248 283 fundraisers and raised 1 406 442 004 zł
What will you fundraise for today?
Updates4
-
28.04.2023
Ciocia miała pisać wczoraj co u mnie... Ale choróbsko ją pokonało i jak mnie odwiozła do domu kota to później leżała z gorączką w łóżku 😿
Byłem z Ciocią wczoraj na kolejnej wizycie u naszej Cioci Dr. Anitki. Dostałem kroplówkę podskórnie, dwa zastrzyki i leki do domku. Teraz kurację będzie Ciocia Jadzia kończyć w kociarni i po wybraniu leków lecimy robić badania czy moja trzustka jest w lepszej formie niż była na początku, żeby móc zająć się tarczycą 😺 Jeszcze długa droga przede mną, ale ja nie dam rady? Z takim wsparciem oczywiście, że dam 😸
Ciocie się cieszą, bo zacząłem wciągać mokrą karmę, a przecież ostatnio nie chciałem nawet do niej podejść 😸 No i zacząłem skakać po półeczkach w kenelku, które zrobił nasz wujek 😸 Chyba wracam do formy 🤫
Potrzebuję też karmy Suchej i mokrej Royal Canin Veterinary Feline Gastrointestinal może ktoś ma i mu zalega, bądź chciałby mi podarować? 😺
A teraz życzę wszystkim miłego dnia 😻 Do później! 😸
Simon 😺
No comments yet, be first to comment!

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Testy na FPV/FCoV/Giardia - potrójnie ujemny.
Silna nadczynność tarczycy, zapalenie trzustki i podejrzenie chorych nerek...
Taką diagnozę usłyszała dziś Ciocia Jadzia, dostając 3 razy zawału i mając łzy w oczach... Ciocie bardzo przeżywają nasze choroby w kociarni... 😿
Ale ja walczę... Mimo że źle się czuje i boli...
To chcę żyć i walczę, a Ciocie walczą razem ze mną... Powiedziały, że nie zostawią mnie samego i nie pozwolą mi tak szybko umrzeć, bo przecież aż tak stary nie jestem 😸 Mam tylko 20 lat 😸 Jestem po podaniu płynów podskórnie (wczoraj) i dożylnie (dziś), leków przeciwzapalnych i antybiotyku... Ciocia Anita powiedziała, że musimy najpierw uporać się z zapaleniem trzustki, później jak już trzustka będzie w miarę oki, zajmiemy się tarczycą i resztą... Jutro Ciocia wraca ze mną na kontrolę i kolejne podania leków, no i pewnie kroplówki... Od dziś Ciocia będzie mnie karmić karmą o obniżonej zawartości tłuszczu...
Ale przechodząc do rzeczy... Koszta jakie ostatnio ponosi Ciocia przerastają jej możliwości... Opłaty za kociarnie, leczenie i inne niezbędne wydatki w utrzymaniu nas przez nasze Ciocie idzie z prywatnych środków, których już brakuje... Dlatego tym razem ja Koci Dziadek muszę prosić Was o wsparcie... Rachunek za wczorajszy i dzisiejszy dzień za moje wizyty wyniósł 414zł... Już nie mówię o tym, że Ciocia Jadzia musi ze mną dojechać do dr. Cioci Anity, która dzielnie walczy o to, abym wrócił do zdrowia. A przed moimi Ciociami z kociarni jeszcze kolejne wizyty...
Czy znajdzie się ktoś komu nie jest obojętne moje cierpienie i zdrówko i wesprze mnie chociażby 1zł? 🥺
Pomożecie? Ploooosę... Nie chcę, żeby Ciocie martwiły się o to czy będą miały za co zapłacić za moją wizytę...😿
Każdy złotówka się liczy, nawet ta najmniejsza 🥺
Już teraz za każde wsparcie ślicznie dziękuję! ❤️
Simon - koci 20 latek 😺

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Zdrówka 😽
Dziękuję w imieniu Simona! ❤️