Jestem wujkiem Krzysia i jestem założycielem zrzutki, sam jestem osobą niepełnosprawną i wiem jak ważna i potrzebna jest sprawność w życiu każdego z nas. Jeśli pozwalają Wam na to środki, to proszę, wspólnie pomóżmy Krzysiowi w Jego walce. Zebrane środki zostaną w całości wykorzystane na rehabilitację, badania (w tym te specjalistyczne), a także na wszelkiego rodzaju wizyty do specjalistów, wszystko po to, żeby Krzysiu miał szansę na sprawną przyszłość.

Cześć Wszystkim,

Mam na imię Krzyś i mam prawie 3 lata. Jestem dzieckiem z opóźnieniem psychoruchowym spowodowanym zmianami niedotlenieniowo-niedokrwiennymi lub naczyniopochodnymi w obszarze obu półkul istoty białej mózgu. Według specjalistów, do których jeżdżą z rodzicami to, przeszedłem udar między drugą a siódmą dobrą życia. Mam obniżoną odporność i w okresach przejściowych dużo choruje, a to zazwyczaj kończy się braniem antybiotyków, a co za tym idzie przekładaniem wizyt na późniejsze terminy, przez co zajęcia i badania, które powinienem już mieć zrobione, opóźniają się. Do tego dochodzi jeszcze podśluzówkowy rozszczep podniebienia oraz rozszczep tylnej ściany krtani, jak również bezobjawowe wysiękowe zapalenie uszu. We wrześniu tego roku przeszedłem drenaż wentylacyjny uszu, gdyż wszystkie badania słuchu, które do tej pory miałem wykonywane, bardzo źle wychodziły.

W ostatnim czasie przeszedłem wstępne badania genetyczne, w których genetycy podejrzewają ZESPÓŁ ANGELMANA.  Niestety czas oczekiwania na wyniki wynosi od 2 do 3 miesięcy, a kolejna wolna wizyta badań genetycznych dopiero w grudniu 2024 roku. W najbliższym czasie rozpoczynam diagnostykę pod kątem autyzmu. Przede mną jeszcze wiele wizyt u różnych specjalistów. Od ponad dwóch lat jestem pod stałą opieką lekarzy, rehabilitantów, logopedów, a także uczęszczałem na zajęcia SI. Sam w domu też pracuję z bliskimi nad moją sprawnością. Po wykonanych drenażach wentylacyjnych zacząłem chodzić ,,chodem kaczkowatym", a teraz uczę się chodu prawidłowego i mowy.

Cieszymy się, że nasz syn korzysta z rehabilitacji w ośrodku, ale chcielibyśmy, żeby jeździł na specjalne turnusy rehabilitacyjne i ćwiczył najlepszymi dostępnymi metodami, które mogą mu bardzo pomóc. Chcemy, by był w stanie poruszać się samodzielnie, bawić się z rówieśnikami i biegać za trójką swoich starszych braci, walczymy o to, by stał się samodzielnym.

Krzysiu bardzo intensywnie pracuje nad swoją niepełnosprawnością, wykonując wszystkie zalecane przez rehabilitantów ćwiczenia, owszem bywa znudzony i zmęczony, ale nie poddaje się, dlatego i my nie możemy. Chcemy Krzysiowi zapewnić jak najlepszy start i wierzymy, że z Waszą pomocą, dalszą pracą Krzysia, wspólnymi siłami damy sobie radę, a przyszłość naszego najmłodszego syna będzie coraz sprawniejsza.

Z całego serca dziękujemy za okazane wsparcie!

Rodzice Krzysia.