Cześć jestem Aron- Łebski Aron.

Rodzice mówią, że mam ADHD i chyba nie bez powodu. Raz jak mnie zostawili na chwilę to postanowiłem złamać łapę i dorobiłem się kilku gwoździ i śrub jak mnie skręcali, tak też zyskałem na wartości (bo nawet nie wiecie po ile stoi miedź na złomie) ; żeby nudno im ze mną nie było złapałem parwowiroze i walczyłem o życie równe 2tygodnie co jeszcze bardziej podbiło moja wartość (bo matka wciąż mi powtarza że jestem warty więcej od złota😎). Boże jak Ci ludzie o mnie dbali.... No ale od tego czasu tyle minęło, że zacząłem się nudzić...

Wczoraj jak mame poszła na zakupy zrobiłem czary mary i uszkodzilem sobie kręgosłup. Matka płakała ale zawiozła do tej fajnej kliniki na ul. Bełzy co mnie w niej nazwali "Wujcio Wariatuńcio". Jednak dziś tak fajnie nie było; jestem sparaliżowany i nie czuje nic od pasa w dół, pokłuli łapki strasznie i zabrali na tomografie komputerową. Coś tam nawet gadali o uśpieniu ale jestem taki cudowny, że na pewno pozwolą mi żyć. ..

A Ty nam pomożesz ?

Zrobimy wszystko by uratować naszego kochanego pieska. Koszt samego rezonansu(który wykazał, że masa krążka miedzykregowego wypadła do kanału kregowego i uciska na rdzeń) to 500zl, operacja w Klinice "Centrum" W Bydgoszczy to koszt rzędu 3500 zł a później przed nami rehabilitacja, którą już mamy zaplanowaną na przyszły tydzień. Pierwsza wizyta 100zl a później zabiegi to srednio 70-90zl dziennie.

PROSZĘ pomóżcie by nasz piesek(4 latni) mógł jeszcze cieszyć się długim życiem a nasze córeczki nie rozpaczały po jego stracie....

W razie wątpliwości czy nasza historia jest prawdziwa zachęcam do kontaktu telefonicznego z Kliniką Weterynaryjną "CENTRUM" Nr tel 523454045.