W sierpniu 2020 roku do Chełmskiego schroniska trafił pies w bardzo ciężkim stanie.

Po czynnościach ratujących życie, kiedy nie zagrażało mu już bezpośrednie niebezpieczeństwo, można było ocenić ogrom bestialstwa i okrucieństwa jakie spotkało tego wówczas może 2 letniego psiaka.

Dalsza diagnostyka wyłoniła dwa podstawowe problemy Nema.

Badania wykazały, że pies został postrzelony. Śruciny nadal tkwią w jego ciele :(

Ponadto Nemo doznał urazu kręgosłupa. Początkowo myśleliśmy, że taki uraz powstał w wyniku wypadku komunikacyjnego. Jednak prześwietlenie rzuciło nowe światło na sprawę. Niestety istnieje możliwość, że Nemuś został celowo uderzony :(

Uraz bowiem znajduje się w jednym miejscu, na wysokości odcinka piersiowego...

Powoduje to niemal całkowity niedowład tylnych kończyn...

Pomimo swojego kalectwa Nemo ma wielką wolę życia i jest radosnym pieskiem. 

Przy kontakcie z opiekunem cieszy się całym sobą :)

Jednak schronisko nie jest dobrym miejscem dla psa z takimi problemami.

Chciałabym stworzyć bezpieczną przestrzeń,

gdzie będzie mógł dochodzić do siebie, uczyć się życia poza schroniskiem :)

Nemo potrzebuje miłości i oddania, w miarę miękkiego podłoża, aby mógł się bezpiecznie poruszać.

Potrzebuje również leków, bowiem ze względu na jego stan, często powtarzają mu się infekcje pęcherza, podczas których uszkadza sobie bezwładne nogi 

- podgryza je stresowo kiedy coś go boli :(

Urazy te są zabezpieczane plastrami gojącymi. Dostaje też leki wspomagające gojenie, przeciwbólowe i wzmacniające jego stan ogólny, które niestety sporo kosztują :(

Nemo nie poddaje się jednak i w lepsze dni udaje mu sie stanąć na kilka sekund na czterech łapkach :)

Ma taką wole życia, że mogą wzorować się na nim również ludzie <3

Przy okazaniu odrobiny miłości potrafi wykrzesać z siebie tyle siły pokazując nam tym samym, że warto żyć i walczyć.

Nemo dostał szansę na dom !! Dlatego w imieniu tego wspaniałego psa chciałabym prosić o pomoc w jej wykorzystaniu !!

Nemuś potrzebuje m.in:

- podkładów higienicznych i pieluch, ponieważ Nemo nie zawsze kontroluje swoje czynności fizjologiczne i czasami przytrafia mu się nabrudzić w miejscu, w którym aktualnie jest...

poza tym Nemo na co dzień potrzebuje:

-suplementów

-leków przeciwbólowych

-plastrów gojących na otarcia łap

-opatrunków

-bandaży samoprzylepnych

Będziemy też niedługo potrzebować nowego wózka, gdyż ten który Nemo miał w schronisku jest już na niego za mały :(

Mam nadzieję, że znajdą się wśród Państwa osoby, którym nie będzie obojętny los Nema.

Z góry dziękuję w imieniu Nemusia za okazaną miłość, troskę i pomoc <3

Wierzę, że empatia i dobroć jest w każdym z Nas :)

Pamiętajmy, że dobro wraca :)