id: k4dnxc

Walka o lepsze jutro

Walka o lepsze jutro

Our users created 1 233 594 fundraisers and raised 1 370 890 018 zł

What will you fundraise for today?

Updates1

  • Hej. Chce Was poinformować, że na razie nie trafię na oddział. Moja mama dostała nagle skierowanie na oddział wewnętrzny, a moje skierowanie jest ważne do piątku. A nikt inny się moim psem nie zajmie. Jednak pieniądze są mi potrzebne, bo pójdę na około 2 tygodnie l4, żeby przejść przez najgorszy moment epizodu depresyjnego. Mam nasilone myśli samobójcze i dużo płacze, przez co nie mogę skupić się na pracy. Jeśli będzie się pogarszać to jak moja mama wróci ze szpitala to poproszę psychiatrę o nowe Skierowanie. Więc dalej proszę was o pomoc. Każda złotówka jest cenna 
    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Hej. Mam na imię Natalia i mam 25 lat. Obecnie znalazłam się w dramatycznej sytuacji w moim życiu. Ta zbiórka to moja ostatnia nadzieja... Już w wieku 17 lat zostałam zmuszona do samodzielnego życia i pracowania na swój własny rachunek. Zamieszkałam sama. Przez dłuższy czas uczyłam się zaocznie, aby zdobyć jak najlepsze wykształcenie, a w tygodniu pracowałam na pełen etat. Ledwo bo ledwo ale wiązałam koniec z końcem. Podczas pandemii moja sytuacja drametialnie się zmieniła. W wyniku redukcji kadr straciłam swoją pracę. Szybko udało mi się znaleźć nową, lecz po dwóch miesiącach gdy z urlopu wróciła stara kadra, nie było już dla mnie miejsca. Zostałam bez pracy i jakichkolwiek środków do życia. Żeby nie wylądować na ulicy zadłużyłam się, co mimo iż pomogło mi przeżyć, ostatecznie stało się moją zmorą. Czas mijał a ja nie potrafiłam znaleźć pracy, co było szczególnie utrudnione przez lokalizację i brak komunikacji miejskiej. Posypało mi się zdrowie fizyczne (mam za wysoki cholesterol i stan przedcukrzycowy) a do tego ta sytuacja jak i cała moja przeszłość odbiła się na moim zdrowiu psychicznym... próbowałam sobie kilkukrotnie odebrać życie... Dokładnie rok temu trafiłam na oddział psychiatryczny i od tego czasu jestem na lekach. Udało mi się znaleźć pracę i osiągam w niej naprawdę dobre wyniki, ale wciąż nie jestem w stanie pozbierać się psychicznie. Wydaje miesięcznie wszystkie pieniędze na już najtańszą kawalerkę jaką znalazłam, opłaty, spłatę długów, leki i jedzenie. Jestem pod opieką specjalistów z NFZ, ale wszyscy dobrze wiemy jak tragicznie to wygląda... Na wizytę  muszę czekać często nawet kilka miesięcy. Nie daje już rady. Mam myśli samobójcze i brak nadziei na lepsze jutro. Moją jedyną nadzieją jest udać się do szpitala psychiatrycznego. Niestety jeśli się na to zdecyduje, bez pełnej wypłaty i premi którą wyrabiam, gdy wrócę z oddziału nie starczy mi na przeżycie. Nie wyobrażam sobie leczyć się w szpitalu z myślą, że gdy z niego wyjdę nie będę miała gdzie mieszkać.Proszę, jeśli macie możliwość pomóżcie mi, abym mogła udać się do szpitala na leczenie. Bez tego nie wiem czy dłużej dam radę...
There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments 1

 
2500 characters
  •  
    Anonymous user

    Trzymam za Ciebie mocno kciuki!

    20 zł